Panta rei Uczyliście się łaciny? Ja nie, ale zawsze mnie ten język fascynował. Dzięki książce Nolens volens poznamy wiele ważnych, wciąż używanych, zwrotów w tym języku, a przy okazji różne wydarzenia i postaci historyczne. I to w bardzo przyjemny i zabawny sposób. Jak …
Wakacyjna gra Dziś mam dla Was fajną, w wakacyjnym klimacie grę, dla dwóch graczy. Będziemy układać swoje domki plażowe, pilnować, by mewy nic nam nie zabrały i świetnie się bawić:) W pudełku znajdziemy 20 kart Kamienistej Plaży, 10 kart Pustej Plaży, 50 kart Domków, …
Nowe przygody Maxa i jego Królika to bardzo fajna i pomysłowa książka pomagająca w odpieluchowaniu.
Max dostał nocnik, ale nie był nim zainteresowany. Wszystko zmieniło się, gdy przegrał wyścig z Ginger. Jednak z pełną pieluszką nie tylko nie jest wygodnie, ale zdecydowanie nie biega się tak szybko, jakby chciał.
Max nie zastanawiał się długo, zamienił pieluchę na majtki, a jak chce mu się siku, od razu biegnie na nocnik.
Na razie mamy dwie części z Maxem (na blogu znajdziecie Max i Królik. Babka ze złością), ale już bardzo podoba mi się ta seria.
Ma mały format, twardą okładkę i jest cieniutka, ale też wartościowa i pomysłowa.
Autorka miała dobry pomysł na pokazanie dzieciom, że w wielu sytuacjach wygodniej im będzie bez pieluszki. Podchodzi do tematu mądrze i z humorem.
Jeśli jesteście na etapie odpieluchowania lub chwilę przed, polecam 🙂