Rozbiórka Od pewnego czasu do naszych wieczornych rytuałów dołączyło czytanie wszystkich część Placu budowy, dlatego Dzień rozbiórkowy ucieszył i mnie i Jasia (a możliwe, że mnie nawet bardziej 😉 ). I nie zawiodłam się, książka jest tak samo fajna, jak wcześniejsze. Mamy tu zgrabne rymy (z czym jest różnie we wcześniejszych częściach), motyw recyklingu…Continue reading Dzień rozbiórkowy na placu budowy