Niewinny, że inny – Patronat
Konflikt W pokoju Poli i Janka panował typowy poranny rozgardiasz: lalki rozmawiały o modzie, pluszowy kotek kotłował się z pieskiem, piłki rozmawiały o meczu, a z góry przyglądał im się wysłużony budzik. Niby wszystko było jak zwykle, ale wtedy dwa czerwone klocki odłączyły się od …