Mycie ząbków może być fajne
W naszej kolekcji książek 'o zębach i dentystach’ jest także Tupcio Chrupcio.
Na pewno dobrze kojarzycie tego bohatera. Ja nie jestem jego jakąś wielką fanką, ale też poznałam dopiero kilka tytułów 🙂
Tupcio Chrupcio nie przepada za myciem zębów. Ba! Czasem w ogóle ich nie myje. Przecież nic się nie stanie, gdy przegapi to raz czy dwa 🙂
U dentysty dowiedział się, że zęby ma zdrowe, musi je jednak dokładniej myć. I wszystko byłoby pięknie, ale wtedy odwiedził go Borys. Przyjaciel Tupcia Chrupcia w ogóle nie myje zębów i jego namówił do tego samego.
Szybko zmienili zdanie, gdy rano (po nocy jedzenia ciastek) borsuk obudził się z bolącym zębem.
Od tej pory obaj chętnie myją zęby 🙂
Nie przekonuje mnie ta historia zupełnie. Może i zachęca do mycia zębów i pokazuje, że wizyta u dentysty nie jest straszna..
Ale!
Po kolacji mama daje synkowi 'słodką niespodziankę’ w postaci batona czekoladowego, a ostatnie zdanie brzmi tak:
Jeśli będę mył zęby, to mama da mi jeszcze dużo słodkich niespodzianek – szepcze do misia Tediego.
I ma rację.
Nie podoba mi się taki argument namawiający dzieci do mycia zębów i tej 'zębowej’ pozycji nie polecam.
P. S. Książka ma mały format i miękką okładkę.
Kategoria wiekowa: 3+
Tekst oryginalny: Anna Casalis
Tekst polski: Eliza Piotrowska
Ilustracje: Marco Campanella
Liczba stron: 28
Rok wydania 2020
Wydawnictwo Wilga