Rodzina
To dwie wyjątkowe książki. Pokazują relacje rodzice – dzieci i dziadkowie – wnuki i robią to w zachwycający sposób.
Mają mało tekstu, zaledwie kilka słów na każdej stronie, ale więcej nie potrzeba.
Mają też niesamowity klimat. Są delikatne, nastrojowe, skłaniające do refleksji, a jednocześnie zabawne i radosne.
Autorki uchwyciły te ulotne momenty, na które dorosły nie zwraca uwagi, a które dla dziecka są bardzo ważne.
To piękne, wzruszające pozycje, które Wam polecam 🙂
P. S. Mają ciekawy, kwadratowy format, twardą oprawę i dobry papier.
P. S. 2 Przypominają mi dwie inne wspaniałe książki, które Wam gorąco polecam: Ja wielkolud, ty kruszynka i Raz, dwa, trzy i ty.
MOJA MAMA, MÓJ TATA
To książka dla dzieci, ale to chyba rodzice ją bardziej pokochają 🙂
Pokazuje, jak rodzice wyglądają z perspektywy swoich dzieci.
A wyglądają najlepiej na świecie!
W końcu to mama najlepiej opowiada bajki, buduje najwyższe wieże z klocków i potrafi robić milion rzeczy na raz. Nie boi się złapać za młotek i ma czas na lepienie miliona pierogów. A tata? Nikt tak jak on nie pociesza, nie piecze takich pysznych ciastek, przenosi gór prania i przynosi wielkich toreb z zakupami.
Dla dzieci, ich rodzice są najlepsi. Nieważne co i jak robią. I właśnie to autorki pokazały w książce.
MOJA BABCIA, MÓJ DZIADEK
Książka pokazuje dziadków z perspektywy wnuków i ich wspaniałą relację.
Babcia znajduje skarby w kieszeni, pysznie gotuje, pracuje w ogrodzie, gra na pianinie, tuli wnuki. Dziadek naprawia samochód, jeździ na rowerze, sadzi dęby, gra w pasjansa. Babcia chodzi po płocie, ale też bywa zmęczona. Dziadek się opala, ale też zapomina.
Autorki pokazały różne babcie i różnych dziadków. Są pełni energii i są zmęczeni. Szaleją na skuterach i mają problemy zdrowotne. Są w różnym wieku, z różnym doświadczeniem życiowym, ale wszystkich łączy wielka miłość do wnuków.
Kategoria wiekowa: 3+
Autorka: Małgorzata Swędrowska
Ilustracje: Joanna Bartosik
Liczba stron: 48
Rok wydania 2018 (Moja mama, mój tata), 2020 (Moja babcia, mój dziadek)
Wydawnictwo Wytwórnia
Piękne są te książki ❤️
A mnie skojarzyły się one z książkami Astrid Desbordes, których głównym bohaterem jest Archibald 😉