Ta sama historia
Bliźniacy, Zosia i Łukasz wracali z mamą do domu. Nie mogli się już doczekać powrotu, ponieważ w kuchni czekała na nich pizza zrobiona przez tatę, a na podwórku trampolina. Łukasz szybko wyskoczył z autobusu i pobiegł na podwórko, ale trampoliny tam nie było. Ktoś ją ukradł!
Już szukali winnych, kiedy okazało się, że wiatr przeniósł ją na podwórko sąsiada.
Taką historią zaczyna się ta książka, mamy dzieci uwielbiające skakać na trampolinie i jej tajemnicze zniknięcie. Ale to nie koniec, a dopiero początek. Na następnych stronach poznamy tę historię opowiedzianą na 29 różnych sposobów.
Jest wersja futurystyczna i wersja baśniowa, optymistyczna i pesymistyczna, plotkarska, obojętna, piosenkowa, filmowa, bez ładu i składu, esemesowa, limerykowa, gazetowa i po łebkach. I jeszcze wiele innych wersji.
W każdej ta sama historia została opowiedziana innym językiem, za pomocą innych form stylistycznych i w różnych gatunkach literackich.
Dzięki książce dzieci poznają jedną historię z trzydziestu różnych perspektyw, ale też zobaczą jak wspaniale można się 'bawić’ językiem. Każda opowieść jest taka sama, a jednak inna 🙂
Opowiadania pokazują różnorodność świata, ale także uczą, by nie oceniać ludzi po wyglądzie i zbyt pochopnie.
To książka, która może być wykorzystywana na wiele sposobów (to na przykład świetny materiał na przedstawienie teatralne). Jest pomysłowa, ciekawa i nietypowa.
Podoba mi się 🙂
Kategoria wiekowa: 7+
Autorka: Dorota Kassjanowicz
Ilustracje: Paulina Daniluk
Liczba stron: 180
Rok wydania 2020
Wydawnictwo Albus
Zaintrygowała mnie ta książka 🙂
no jest intrygująca 🙂