Nowa umiejętność
To jedna z najpopularniejszych książek o odpieluchowaniu na naszym rynku, dostaniemy ją w dwóch wersjach, dla chłopca i dziewczynki.
W wersji dla chłopca, którą akurat my mamy, poznajmy Bolka i jego mamę.
Mama chłopca opowiada o tym, jak od urodzenia go przewijała i jak to się zmieniło, gdy dostał od babci nocnik.
Bolek nie wiedział, co to jest, próbował zrobić z niego czapkę, albo miskę dla kota, ale ostatecznie zaczął wykorzystywać go zgodnie z przeznaczeniem.
Na początek było trudno i miał kilka 'niespodzianek’, czasem musiał bardzo długo na nim siedzieć, ale w końcu nauczył się z niego korzystać.
Podoba mi się taki sposób 'zapoznania’ dzieci z nocnikiem, ale nie podoba mi się 'podpowiadanie’ dzieciom, co jeszcze można z nim robić, nie przepadam też za tymi ilustracjami.
No i nocniki od dawna tak nie wyglądają, ten z książki bardziej przypomina wazon.
To jedna z niewielu książek, w których zobaczymy kupkę w pieluszce 🙂 W ogóle wszystko jest tu nazwane po imieniu, co jest dobrym rozwiązaniem.
Ja nie jestem fanką tej pozycji, ale dzieci ją lubią i możliwe, że u Was będzie hitem 🙂
Kategoria wiekowa: 2+
Format: 165 x 165
Autorka: Alona Frankel
Tłumaczenie: Zoja Perelmuter
Liczba stron: 44
Rok wydania 2018
Wydawnictwo Nisza
1 thoughts on “Nocnik nad nocnikami”