Coś tu śmierdzi. Nauka, która wrze, bulgocze i wybucha
Chemia może być ciekawa!
Z tą książką nauka chemii to sama przyjemność!
Lutka i jej kolega wybrali się do lunaparku na wyjątkowy pokaz naukowy prowadzony przez jej kuzyna, chemika Florka, i jego wyjątkową asystentkę – kurę Coco Rico.
Pokaz był niesamowity, ale w trakcie doszło do kradzieży bezcennego kryształu. Okazało się, że ta kradzież, to nie jedyna podejrzana rzecz, która ostatnio wydarzyła się lunaparku.
Stroje klauna wyblakły, w basenie zabrakło wody, a z kuchni zniknęły sztućce. Pracownicy podejrzewają, że za tymi kłopotami stoi legendarny Siny Paluch, więc dzieci postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce i rozwiązać zagadkę kradzieży.
W czasie poszukiwań bohaterowie – a wraz z nimi czytelnicy – stają się świadkami niezwykłych eksperymentów chemicznych. Z każdą stroną książka nie tylko bawi, ale też uczy, pokazując, jak fascynujący i pełen niespodzianek potrafi być świat nauki.
Dzieci szukają tropów, przepytują podejrzanych i próbują rozwikłać zagadkę, a prawda okazuje się wyjątkowo zaskakująca 🙂
Ta książka to idealne połączenie przygody z nauką. Z jednej strony mamy pełną napięcia zagadkę kryminalną, a z drugiej – mnóstwo chemicznych ciekawostek.
Czytelnicy razem z bohaterami są świadkami niesamowitych doświadczeń, dzięki czemu uczą się podstaw chemii niemal ‘przy okazji’.
To historia pełna humoru, zagadek i niespodzianek – idealna dla dzieci, które lubią zarówno przygodę, jak i eksperymenty. To również dowód, że naukę da się podać w lekkiej i zabawnej formie – tak powinny wyglądać podręczniki.
Bardzo Wam ją polecam 😊
P.S. W książce znajdziemy pomysły na różne doświadczenia, dzięki czemu czytelnicy mogą zamienić się w prawdziwych naukowców 😊
Recenzja książki Bebechy, czyli ciało człowieka pod lupą 🙂
Tekst powstał we współpracy reklamowej z wydawnictwem Znak
Kategoria wiekowa: 8+
Format: 163 x 225
Tekst: Adam Mirek
Ilustracje: Artur Ernest
Liczba stron: 288
Rok wydania 2025
Wydawnictwo Znak