Klasyka w nowej odsłonie
Chyba żadna baśń nie doczekała się tylu interpretacji, co Czerwony Kapturek.
Dziś mam dla Was taką zupełnie współczesną, której akcja rozgrywa się w dużym mieście.
Mama poprosiła Sophie, żeby odwiedziła babcię, ponieważ ta źle się czuła. Dziewczynka założyła czerwony płaszcz z kapturem i ruszyła w drogę. Do babci było daleko, a po drodze musiała przejść przez galerię handlową.
Mama mówiła jej, żeby nie zbaczała z głównej drogi, ale dziewczynka nie mogła się powstrzymać i poszła obejrzeć swoją ulubioną wystawę sklepową.
Zgubiła się i nie mogła znaleźć odpowiedniego wyjścia. Znalazła się w niebezpieczeństwie, ale pojawił się ktoś, kto jej pomógł.
Podwiózł ją do babci, ale babcia nie stała jak zawsze w progu, a dziewczynka nie wróciła na noc do domu.
Czerwony Kapturek w wielkim mieście to bardzo ciekawe przedstawienie klasycznej wersji baśni.
Miasto jako niebezpieczna puszcza, myśliwy jako groźny wilk. Wszędzie czai się niebezpieczeństwo, a potwory mogą mieć niegroźną twarz.
Książka jest mroczna, posępna i tajemnicza. Ma genialne ilustracje, które w zasadzie poradziłyby sobie bez tekstu.
Nie jest to lekka książka, ale ciekawa i dająca do myślenia.
Kategoria wiekowa: 8+
Format: 270 x 290
Tekst: Aaron Frisch
Ilustracje: Roberto Innocenti
Tłumaczenie: Ewelina Angielczyk
Liczba stron: 32
Rok wydania 2014
Wydawnictwo Media Rodzina
2 thoughts on “Czerwony Kapturek w wielkim mieście”