Sekretne życie kredek
To jedna z tych książek, na których premierę bardzo czekałam 🙂
Pewnego dnia Dominik otrzymał listy od nietypowych nadawców – napisały do niego jego kredki!
Miały już dość tego, jak chłopiec je traktował i postanowiły odejść.
A co im przeszkadzało?
Czerwona kredka skarżyła się na przepracowanie. Chłopiec używał jej najczęściej. Nie dawał jej odetchnąć nawet w święta! Święty Mikołaj, serduszka w Walentynki, wozy strażackie – wszystko jest czerwone.
Biała kredka skarżyła się, że była używana tylko do malowania śniegu i innych białych powierzchni, przez co w ogóle jej nie widać!
Żółta kredka kłóciła się z pomarańczową, która z nich powinna być używana do kolorowania słońca. Obie w końcu nadają się do tego wyśmienicie.
Różowa kredka nawet raz nie została użyta, ponieważ chłopiec myśli, że jest 'dziewczyńskim’ kolorem. A chciałaby się wykazać.
Kredki miały rację i Dominik postanowił zmienić swoje podejście do kolorowania. Stworzył piękny, kolorowy rysunek, w którym kolory dostały całkowicie nowe zadania 🙂
Dzień, w którym kredki miały dość to mądra i zabawna książka.
Uzmysławia, jak bardzo jesteśmy zamknięci w pewnych ramach i schematach i jak trudno jest z nich wyjść. A przecież zwierzęta mogą przybrać dowolny kolor, księżniczki nie muszą być różowe, a krokodyle zielone. Wszystko zależy od kreatywności i wyobraźni kolorującego.
Warto uzmysławiać dzieciom, że mogą 'wyjść za linię’, że mogą używać dowolnych kolorów i malować tak, jak by chciały, a nie tak, jak 'powinny’. Rozwijajmy ich kreatywność i pobudzajmy do twórczego myślenia.
Książka jest pięknie zilustrowana, zabawna i pomysłowa. Świetnym pomysłem są także zdjęcia listów w środku książki.
To książka, którą dzieci na pewno pokochają.
Polecam 🙂
Kategoria wiekowa: 3+
Format: 254 x 254
Tekst: Drew Daywalt
Ilustracje: Oliver Jeffers
Tłumaczenie: Adam Pluszka
Liczba stron: 36
Rok wydania 2025
Wydawnictwo Kropka