Łukasz ratuje misia, czyli jak udzielać pierwszej pomocy

Książka o pierwszej pomocy

Gdy Łukasz był z mamą w kawiarni, zasłabł starszy pan. Mama chłopca udzieliła pierwszej pomocy poszkodowanemu, poinstruowała inną panią, aby zadzwoniła pod numer 112 i poczekała aż do przyjazdu karetki.

Chłopiec był pod ogromnym wrażeniem zdolności mamy, ale to nie był koniec przygód tego dnia.

Po powrocie do domu Łukasz przeszedł kurs pierwszej pomocy pod okiem mamy, która pokazywała mu wszystko na misiu.

Chłopiec był bardzo przejęty, ale także szczęśliwy, ponieważ teraz w razie wypadku, będzie umiał udzielić pierwszej pomocy.

 

 

 

Łukasz ratuje misia, czyli jak udzielać pierwszej pomocy to wartościowa i bardzo potrzebna książka.

 

Znajdziemy w niej historię, która może przytrafić się każdemu z nas.

 

Autorka przeprowadza czytelnika przez wszystkie kroki udzielania pierwszej pomocy, instruuje, pod jaki numer zadzwonić i co powiedzieć, pokazuje też różnicę w udzielaniu pomocy małym dzieciom.

 

To książka ciekawa, napisana przystępnym językiem i pięknie zilustrowana.

 

Pokazuje, że każdy z nas, nawet dziecko, może komuś pomóc, że warto reagować, a także, że bardzo ważne jest, abyśmy umieli udzielić pierwszej pomocy.

 

To jedna z tych książek, które warto mieć na półce i od najmłodszych lat czytać dzieciom.

 

Polecam serdecznie 🙂

 

P.S. Książka powstała z uwzględnieniem oficjalnych zaleceń Europejskiej Rady Resuscytacji oraz przy merytorycznym wsparciu Polskiego Czerwonego Krzyża. 

 

 

 

 

 

Kategoria wiekowa: 4+

Autorka: Izabela Michta

Ilustracje: Anna Gensler

Liczba stron: 32

Rok wydania: 2019

Wydawnictwo Dwukropek 

2 thoughts on “Łukasz ratuje misia, czyli jak udzielać pierwszej pomocy

  1. Mamy i uwielbiamy ❤ Super książka, którą warto mieć w domu 🙂
    Gdy skończyliśmy czytać książkę, moje dzieciaki przyniosły swoje misie i oczywiście ćwiczyły na nich resuscytacje. „Łukasz” zainteresował dzieci (zwłaszcza córkę) także innymi metodami udzielania pierwszej pomocy, więc przez jakiś czas cała nasza rodzina doszkalalała się w tym temacie. Bardzo się cieszę, że powstała ta książka, bo uważam, że dzięki niej jesteśmy teraz lepiej przygotowani do działania w sytuacji, która wymagałaby zastosowania pierwszej pomocy.

    Córka wzięła „Łukasza” do przedszkola w tzw. „dzień zabawkowy”- i opowiadała koleżankom o tej książce, a ja dostałam kilka telefonów od ich mam, które także chciały ją kupić i pytały o tytuł 🙂
    Ja również bardzo polecam! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *