Spełnione marzenie
Mama Leoni marzyła o lwie. Dostała już wszystkie możliwe rodzaje, od pluszowych po porcelanowe, tylko nie tego prawdziwego.
Aż tu pewnego dnia pod drzwiami znalazła kosz z małym lwiątkiem.
Była przeszczęśliwa!
To jednak oznaczało też spore zmiany w ich życiu. W końcu lew to dzikie zwierzę i nie można go trzymać w domu, a jeśli jednak się go trzyma, to trzeba dobrze ukrywać. A tu lew zaczął głośno ryczeć, wścibska sąsiadka już coś podejrzewa, a z wizytą zapowiedział się premier (mama Leoni miała namalować jego portret).
Cała rodzina robiła wszystko, by zwierzę ukryć, jednak premier i tak szybko odkrył ich sekret. Okazał się jednak lwiolubnym premierem i pomógł im odszukać jego prawdziwy dom.
I nie minęła chwila, a wszyscy występowali w cyrku. I to nie byłe jakim, ale PRAWIE WIELKIM CYRKU 🙂
Muszę Wam powiedzieć, że dawno nie czytałam takiej książki.
Pełno tu nieprawdopodobnych zdarzeń i zabawnych perypetii, ale bardzo mi się to podobało.
Książka jest zabawna, szalona i zaskakująca.
I opowiada o marzeniach, o tym, że często niepotrzebnie zwlekamy z ich realizacją. I o tym, że każdy czasem potrzebuje takiego 'kopniaka’ jakiego dostała rodzina Leoni.
To co się w tej książce od razu rzuca w oczy, to piękne wydanie.
Książkę dostaniemy z dwiema różnymi okładkami, pomarańczową i zieloną. Ma twardą oprawę, dobry papier i coś co mnie za każdym razem zachwyca, a czego nie kojarzę z innych polskich książek, to trzon w kolorze okładki. Obłędnie to wygląda! 🙂
Jeśli szukacie absurdalnej, ale ciepłej, wciągającej i pełnej humoru opowieści, na pewno Moja mama chce mieć lwa się Wam spodoba 🙂
Kategoria wiekowa: 6+
Format: 170 x 240
Tekst: Madlena Szeliga
Ilustracje: Aleksandra Gołębiewska
Liczba stron: 128
Rok wydania 2021
Wydawnictwo Gereon
1 thoughts on “Moja mama chce mieć lwa”