To trzeba wiedzieć To jedna z najważniejszych, jeśli nie najważniejsza książka na tym blogu. I naprawdę się cieszę, że powstała, żałuję jedynie, że tak późno. Bo choć to książka dla dzieci i młodzieży, to mnie, dorosłej osobie, także się bardzo przyda 🙂 Autorka w …
Na wysokościach Odkryliście już 'moc’ infografik? Taka forma ułatwia przyswajanie informacji, ponieważ łączy wizualne elementy z tekstem, co sprawia, że dane są bardziej zrozumiałe i przystępne. Kolory, kształty i symbole zawarte w infografikach angażują różne zmysły, dzięki czemu treści zostają na dłużej w pamięci. W …
Naprawdę chcę się dzielić to książka, która w zabawny sposób porusza temat dzielenia się oraz wyzwań, jakie mogą z tym być związane, zwłaszcza gdy w rodzinie pojawia się nowe dziecko.
Główna bohaterka staje przed dużą zmianą w swoim życiu – wkrótce zostanie starszą siostrą. To budzi w niej niepewność: czy będzie umiała dzielić się zarówno swoimi rzeczami, jak i uwagą rodziców?
Do tej pory była pewna, że potrafi się dzielić, ale po przyjęciu urodzinowym, na którym zostawiła większość tortu dla siebie zrozumiała, że jednak się myliła 🙂
Pierwsze dni z małym dzieckiem także nie są łatwe, brat często płacze, a rodzice są wciąż zmęczeni. Ale gdy w pewnym krytycznym momencie podzieliła się czymś, co wyjątkowo kocha, wszyscy zrozumieli, że jednak nie mają się czego obawiać 🙂
Książka w zabawny sposób przedstawia emocje, które mogą towarzyszyć dziecku w takiej sytuacji – radość, ciekawość, ale również wątpliwości i obawy, czy podoła nowym wyzwaniom.
Bohaterka bardzo chce być „dobrą starszą siostrą” i dzielić się z bratem, ale odkrywa, że to nie zawsze jest łatwe.
Ilustracje doskonale oddają emocje bohaterki.
Kolorowe, dynamiczne rysunki przyciągają wzrok młodych czytelników, tworząc przyjazny i przystępny świat, w którym dzieci mogą odnaleźć swoje własne doświadczenia.
Ważnym elementem książki (jak i całej serii) jest humor.
Zabawne momenty pomagają złagodzić trudne emocje i pokazują, że nauka dzielenia się jest naturalnym elementem dorastania.
Książka pokazuje dzieciom, że dzielenie się to proces, którego uczymy się przez całe życie – zarówno w odniesieniu do rzeczy, jak i do miłości czy uwagi.
Jest to lektura idealna dla dzieci, które czekają na pojawienie się młodszego rodzeństwa, ale także dla wszystkich, którzy odkrywają, jak ważne (i trudne!) może być dzielenie się.
Najsłynniejsze klocki Czy w Waszym domu trwa legomania? U nas są trzy obozy: mąż lubi Lego i od zawsze chciał 'zarazić’ składaniem syna i mnie, syn złapał bakcyla i buduje już całkiem spore zestawy, a ja wciąż jeszcze wolę się przyglądać. Z instrukcją sobie poradzę, …
Wielkie wymieranie Wielka księga zwierząt wymarłych i zagrożonych to piękna i ważna, ale też smutna książka, ponieważ uświadamia, jak wiele zwierząt już straciliśmy i jak wiele możemy jeszcze stracić. Autorka w prosty i przystępny sposób przedstawia opowieści o gatunkach zwierząt, które nie przetrwały i …
Franek ma życzenie to pierwsza książka o Franku i Feli, czyli nowej serii opowieści podróżniczych dla najmłodszych dzieci.
Na początek Franek wybiera się do Rzymu.
Nie jedzie jednak zwiedzać, on tam jedzie, by wrzucić pieniążek do fontanny. Jego przyjaciółka Fela mu to doradziła. Podobno, gdy wrzuci się pieniążek i pomyśli życzenie, ono się spełni.
A o czym marzy Franek?
O tym, by nasionko, które posadził, urosło. Bo choć wciąż je podlewa, roślinka nie rośnie. Więc Franek wsiada w pociąg i jedzie.
W Rzymie nie widzi żadnej fontanny, ale odwiedza galerie, je spaghetti i dużo spaceruje. Tak dużo, że na pięcie robi mu się pęcherz.
Ale opłaciło się, znajduje fontannę i wrzuca nie jeden a dwa pieniążki.
Tylko czy to zadziała? 🙂
Czytelnicy razem z Frankiem odwiedzają Rzym, ale miasto jest jakby 'wplecione’ w opowieść o wyprawie do fontanny spełniającej życzenia, w której znajdziemy wiele ważnych wątków.
Wyprawa pokazuje dzieciom, że aby coś osiągnąć, czasami trzeba podjąć wysiłek i wytrwale dążyć do celu.
Małpka troszczy się o swoją roślinkę i chce, aby urosła. To uczy dzieci odpowiedzialności za żywe istoty, którymi się opiekują (np. zwierzątka, rośliny).
Podróż do Rzymu może zainspirować dzieci do poznawania nowych miejsc i kultur. Rozwija to ciekawość świata i otwiera na różnorodność.
Bardzo mi się ta książka podoba, jest napisana prostym językiem, ma dużo ładnych ilustracji i pokazuje moje ukochane miasto. Zapowiada się bardzo fajna seria!
Polecamy i czekamy na kolejne części 🙂
Tekst powstał we współpracy reklamowej z wydawnictwem Tako
Najlepsi przyjaciele Mój najlepszy najlepszy przyjaciel to urocza i zabawna książka o przyjaźni z perspektywy dziecka. Pokazuje, jak nasze wyobrażenia o przyjaźni zmieniają się wraz z doświadczeniami i że relacje z innymi mogą być bardziej złożone, niż nam się wydaje na początku. A wszystko w …
Coś dla najmłodszych Oferta książek dla najmłodszych dzieci jest coraz ciekawsza, a świetnym tego przykładem jest seria Gotu Gotu. To pierwsze książki kucharskie Twojego maluszka! Każda z czterech części zawiera wiele wyjątkowych wyrazów dźwiękonaśladowczych. To dźwięki towarzyszące… gotowaniu! Będzie wbijanie jajek do miski (’stuk …
Dentysta, który bał się dzieci to niezwykle zabawna i urocza książka dla najmłodszych, napisana przez francuskiego blogera i autora literatury dziecięcej, Benjamina Buhota (tworzącego pod pseudinimem Till The Cat).
Anatol Szczęka, to dentysta, który panicznie boi się dzieci. I nic w tym dziwnego.
Od małego słyszał historie o swoich przodkach, którzy doświadczyli traumy z powodu dzieci. Jeden z nich został nawet przerobiony na karmę dla stada królewskich psów!
Dlatego Anatol nigdy nie przyjmował w gabinecie dzieci.
Wszystko zmieniło się, gdy nie potrafił odmówić mamie Leonii, którą bardzo bolał ząb.
Był przerażony wizytą, ale dziewczynka to zauważyła i wytłumaczyła mu, że wszystkie straszne historie o dzieciach, które słyszał, są mocno nieaktualne.
Anatol zadał jej wiele pytań, na które spokojnie odpowiedziała i zapewniła go, nie stanie mu się krzywda, a jeśli będzie czuł się niekomfortowo, może przerwać leczenie.
Po tej wizycie zrozumiał, że rzeczywiście nie było się czego bać i postanowił zostać ulubionym dentystą dzieci.
Wspaniałe odwrócenie ról, autor wpadł na genialny pomysł 🙂
Ta książka to doskonała propozycja dla dzieci, które boją się wizyt u dentysty, ale także dla tych, które uwielbiają zabawne i ciepłe opowieści.
Dzięki inteligentnemu połączeniu humoru i ważnych wartości, takich jak odwaga, empatia i wzajemne wsparcie, książka ta nie tylko bawi, ale i uczy.
To idealna lektura do wspólnego czytania, która na pewno Was nie jeden raz rozśmieszy.
Polecam 🙂
P.S. Bałam się, że opisy przygód przodków Anatola będą dla Janka za mocne, a one go tylko śmieszyły 🙂
Ty decydujesz! Fabuła tej książki za każdym razem jest inna i to czytelnik decyduje, jak będzie wyglądała. Fufu obudził się w dobrym humorze czy złym? Przeprosił mamę, czy się na nią obraził? Bawił się z kolegami czy tylko ich obserwował? Chwalił się, świętował czy może …
Bycie wytrwałym Najnowsza (i już dziewiąta!) część o Frani porusza ważny temat wytrwałości i robi to w bardzo mądry sposób. Autorka skupiła się nie tylko na pokazaniu dzieciom, że powinny próbować i nie poddawać się, gdy coś im nie wychodzi, ale także na odpowiednim podejściu …
Legendy polskie w komiksie to unikalna pozycja, która w nowoczesnej, przystępnej formie graficznej przedstawia jedne z najważniejszych opowieści polskiej kultury ludowej.
W książce znajdziemy adaptacje legend, które od wieków są przekazywane z pokolenia na pokolenie, jak choćby legenda o Smoku Wawelskim, Piaście Kołodzieju, Lajkoniku, Śpiącym rycerzu spod Giewontu, Panu Twardowskim, Janosiku, Bazyliszku czy Warsie i Sawie.
Dzięki formie komiksowej te znane historie nabierają nowego wymiaru i stają się atrakcyjne zarówno dla młodszych, jak i starszych czytelników.
Pod względem fabularnym komiksy wiernie oddają treść polskich legend, zachowując ich esencję. Mimo pewnych uproszczeń, koniecznych ze względu na specyfikę komiksu, adaptacje nie odbiegają od oryginalnych opowieści.
Każda z legend jest jasno przedstawiona, a wprowadzone elementy dialogów i narracji pasują do 'ducha’ oryginału.
Legendy z pewnością znajdą swoich odbiorców wśród młodszych czytelników, szczególnie tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z polską kulturą i mitologią. Forma komiksu sprawia, że legendy staną się dla nich bardziej przystępne i interesujące.
Jednak także starsi czytelnicy, znający te opowieści od lat, znajdą tu coś dla siebie – świeże spojrzenie na klasyczne historie oraz możliwość odkrycia ich na nowo, tym razem w nowoczesnym, komiksowym wydaniu.
Legendy to świetna propozycja dla każdego, kto ceni sobie polską tradycję i kulturę. Książka sprawnie łączy piękno legend i baśni z dynamiczną estetyką komiksu.
To nie tylko edukacyjna, ale i rozrywkowa lektura, która w ciekawy sposób promuje polskie dziedzictwo kulturowe.
Bez względu na to, czy znasz te opowieści, czy dopiero je odkrywasz, Legendy polskie w komiksie oferują nowy sposób na ich poznanie i pokochanie.
Polecam 🙂
P.S. Komiks został bardzo ładnie wydany, więc sprawdzi się także jako prezent.
Tekst powstał we współpracy reklamowej z wydawnictwem Aromat Słowa
Trudny zawód Wśród dzieci strażacy są bardzo popularni. Ratują ludzi i zwierzęta, co wywołuje podziw i zachwyt, a ich wozy, stroje i sprzęt wyglądają wyjątkowo imponująco, nic więc dziwnego, że ukazało się o nich tyle książek. Co robią strażacy i strażaczki to jedna z …
Misja ratowania świata. Znowu Tajna Akademia Szpiegostwa, młodzi szpiedzy i szpieżki, gadżety szpiegowskie, akcje, pościgi, wybuchy, a do tego humor, przyjaźń i pierwsze miłości – w nasze ręce właśnie trafiła ósma część przygód Benjamina, Eriki i innych młodocianych szpiegów. Tym razem książka zaczyna się od …
Janek początkowo był do nich sceptycznie nastawiony, to głównie ja je wybierałam do wspólnego czytania, ale wszystko zmieniło się, gdy przeczytałam mu tę część.
Na ostatnich Targach książki poprosiłam panią z wydawnictwa o najśmieszniejszą część w serii i to był strzał w dziesiątkę.
Janek od razu załapał humor, nadal wciąż bardzo chętnie ją czyta i wciąż go tak samo śmieszy.
Zbliżają się urodziny taty Alberta i chłopiec zastanawia się, co mu dać.
Sam solenizant nie pomógł, powiedział, że nic mu nie potrzeba, chyba że grzeczne dziecko, a według Alberta to nie jest prawdziwy prezent. Babcia z ciocią także uważały, że grzeczne dziecko to świetny prezent i każdy tata o takim marzy.
Na szczęście Albert ma jeszcze Wiktora i Mikę, którzy doskonale go rozumieją i z którymi razem przygotował wymarzone prezenty taty: nic i grzeczne dziecko 🙂
Koniecznie sprawdźcie, co wymyślili 🙂
To zabawna i bardzo życiowa część. Nie zliczę, ile razy sama słyszałam tekst o grzecznym dziecku i doskonale rozumiem irytację Alberta 🙂
I bardzo podoba mi się to, co wymyślił.
Jestem pewna, że będziecie się bawili przy tej książce tak samo dobrze, tak my!