Gość
W edynburskim zoo mieszkała panda Pudding, która chciała niczym Mary Poppins zaopiekować się jakimiś dziećmi.
W Edynburgu mieszkał też Cullum, którego rodzice wciąż się kłócili, a teraz jeszcze zapomnieli o jego urodzinach.
I choć mogłoby się wydawać, że ich spotkanie jest niemożliwe, to z tą pandą wszystko było możliwe. Połączył ich prezent urodzinowy chłopca – tata ją dla niego adoptował, Cullum napisał do niej meila, a Pudding zjawiła się na progu jego domu, by mu pomóc.
To, że uciekła z zoo i wyznaczono za nią ogromną nagrodę finansową, wydało się dopiero po pewnym czasie. Wcześniej zdążyła pomóc całej rodzinie i stać się kimś, dla kogo można było nawet się pokłócić z nieprzyjemnym sąsiadem 🙂
Pomysł, że panda mówi, ucieka z zoo i przybywa do domu Culluma jest szalony i bardzo mi się podoba 🙂 Była dokładnie tym, kogo potrzebowała rodzina Campbellów, pomogła im zrozumieć, co jest w życiu najważniejsze.
Ta historia jest zwariowana, ciepła i bardzo zabawna. Porusza trudne tematy, ale robi to w sposób lekki i 'normalny’.
Całą książkę czyta się jednym tchem, co chwilę wybuchając śmiechem. Bardzo Wam ją polecam 🙂
Tekst powstał we współpracy reklamowej z wydawnictwem Wilga
Kategoria wiekowa: 6+
Format: 152 x 191
Autorka: Sarah Horne
Tłumaczenie: Ewa Rosa
Liczba stron: 192
Rok wydania 2023
Wydawnictwo Wilga
1 thoughts on “Panda na progu”