Skazani na offline

Skazani na offline

Obóz przetrwania

Żeby zdobyć tytuł Najbardziej Rozpieszczonego Bachora Doliny Krzemowej Roku w Kalifornii, trzeba się naprawdę postarać – konkurencja jest spora. Ale Jett Baranov zasłużył na niego w pełni.

Chłopak ciężko na to „miano” pracował – ma nieograniczone fundusze, mnóstwo gadżetów i… wiecznie się nudzi. W końcu jednak przegiął, więc jego ojciec – geniusz i miliarder – wysłał go do Oazy Odnowy Ciała i Umysłu.

 

Jett nie mógł trafić do gorszego (według siebie) miejsca: musiał oddać telefon, nie miał dostępu do internetu, jadł wyłącznie wegetariańskie jedzenie, a jego ‘rozrywką’ miały być medytacje i kąpiele w gorących źródłach.

Robił wszystko, by zostać wyrzuconym – łącznie z wykradzeniem telefonu i zamówieniem poduszkowca – ale nic nie zadziałało.

Wszystko zmieniło się, gdy Grace, jedna z uczestniczek obozu, znalazła małą jaszczurkę (która, jak się później okazało, była aligatorem 🙂).

Wkrótce powstał „team jaszczurka” – czwórka dzieciaków, które nie tylko opiekowały się gadem, ale też… zaprzyjaźniły się.

Superbogaty Jett, alergik Tyrell, tajemnicza Brooklynne i kochająca Oazę Grace – każde z nich potrzebowało przyjaciół, a zwierzak stał się punktem wspólnym.

Najbardziej zaangażował się właśnie Jett. Choć od początku irytuje – łamie zasady, zachowuje się arogancko, interesują go wyłącznie luksus i drogie gadżety – to szybko widzimy, że pod maską rozpieszczonego bogacza kryje się chłopiec, który po prostu jest samotny i spragniony uwagi.

Chłopiec nie zmienia się w jedną noc, nawet nie podczas całego wyjazdu, ale jego rozwój jest autentyczny i zrozumiały. 

Początkowo książka zapowiada się jak klasyczna młodzieżowa opowieść o obozie przetrwania – trochę zabawna, trochę moralizująca. Ale bardzo szybko okazuje się, że Oaza, ma swoje tajemnice. Autor zgrabnie wplata wątek niemal detektywistyczny, podsuwając czytelnikowi kolejne tropy.

I co najważniejsze – potrafi zaskoczyć. Historia nie jest przewidywalna, a zakończenie zaskakuje. 

 

Największą siłą tej książki jest jednak jej aktualność.

Dla młodych czytelników – to jak spojrzenie w lustro. Uzależnienie od ekranów, lęk przed ciszą, potrzeba bycia „na bieżąco” – to wszystko znajdziemy w książce, podane z wyczuciem i humorem.

 

Autor nie moralizuje – pokazuje, co się dzieje, gdy nagle tracimy dostęp do wszystkiego, co znamy, ale zyskujemy coś znacznie cenniejszego: prawdziwe relacje.

 

Skazani na offline to nie tylko zabawna książka o dzieciach pozbawionych internetu i słodyczy. To historia o zaufaniu, zmianie, wspólnocie – i o tym, że czasem największe przygody zaczynają się właśnie wtedy, gdy kończy się zasięg.

Polecam 😊

 

 

 

 

Tekst powstał we współpracy reklamowej z Wydawnictwem Literackim

 

 

 

 

Kategoria wiekowa: 9+

Format: 145 x 205

Tekst: Gordon Korman

Tłumaczenie: Łukasz Małecki

Liczba stron: 320

Rok wydania 2025

Wydawnictwo Literackie





Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *