Misja ratowania świata. Znowu Tajna Akademia Szpiegostwa, młodzi szpiedzy i szpieżki, gadżety szpiegowskie, akcje, pościgi, wybuchy, a do tego humor, przyjaźń i pierwsze miłości – w nasze ręce właśnie trafiła ósma część przygód Benjamina, Eriki i innych młodocianych szpiegów. Tym razem książka zaczyna się od …
Nowe zadanie Niedawno premierę miała kolejna część świetnej serii szpiegowskiej o Benjaminie Ripleyu i innych uczniach tajnej szkoły. Ta zaczyna się wyjątkowo, ponieważ już pierwszego dnia Benjamin zostaje z niej wyrzucony i to nawet nie z własnej winy. Musiał wrócić do 'normalnej’ szkoły, ale …
Mam coś wspaniałego dla wszystkich fanów i fanek książek detektywistycznych.
Szkoła szpiegów to pierwsza część z przygodami Banjamina Ripleya, w lipcu dostaniemy drugą, a cała seria ma już dziewięć tytułów więc będzie na co czekać 🙂
A kim jest Benjamin Ripley?
Dwunastolatkiem, świetnym matematykiem i chłopcem skrycie marzącym o zostaniu tajnym agentem.
Jego życie było całkowicie zwyczajne przez pierwszych 4583 dni. To właśnie wtedy w jego pokoju pojawił się Alexander Hale, agent CIA, który oznajmił mu, że właśnie został przyjęty do Akademii Szpiegostwa, supertajnej szkoły, szkolącej przyszłych agentów.
Na miejscu nikt się z nim nie patyczkował.
Już otrzęsiny (zresztą wyjątkowo niebezpieczne) były egzaminem. Później wszystko potoczyło się bardzo szybko. Został poproszony o włamanie się do serwera szkoły, w nocy 'odwiedził’ go mężczyzna z bronią, zyskał sławę genialnego kryptologa, został uznany za wyjątkowo wyszkolonego z walce przez innych uczniów, a to wszystko przez jedną wielką pomyłkę.
Okazało się, że jego przyjęcie do szkoły nie było dokładnie takie, jak mu powiedziano. Właściwie, to przyjęli go jako 'przynętę’. Nie zmieniło to jednak faktu, że groziło mu niebezpieczeństwo.
Bardzo mi się ta książka spodobała.
Ripley nie wiedział, kto jest jego wrogiem, a kto sojusznikiem, kto 'kretem’, a kto przyjacielem, kto superagentem, a kto tylko takiego udaje, ale wiedział, że musi przetrwać. A to wychodziło czasami wyjątkowo zabawnie 🙂
Książkę świetnie się czyta, jest dowcipna i wciągająca.
To taka pozycja, od której nie można się oderwać i od razu chce się sięgnąć po kontynuację.
Spodoba się wszystkim lubiącym książki pełne akcji, przygodowe, szpiegowskie i lekko zwariowane.