Tappi i Kocyk Mocyk

Jesień w Szepczącym Lesie

Znacie wikinga Tappiego? Wstyd się przyznać, ale ja wcześniej nie czytałam żadnej książki z jego przygodami. W moje ręce trafiła najnowsza część i już wiem, że muszę nadrobić pozostałe 🙂

 

 

W części Tappi i Kocyk Mocyk w Szepczącym Lesie nastała jesień, ilustracje mają więc piękne brązowe barwy. 

 

Jesienne wichry porwały kolorowy kocyk, który Tappi szybko im odebrał i postanowił zwrócić właścicielowi.

 

Gdy wrócił do domu, okazało się, że jego przyjaciel Chichotek się rozchorował. Tappi zrobił mu ciepłą herbatę z miodem i przykrył kocykiem.

Następnego dnia renifer był zdrowy, a kocyk okazał się mieć magiczne właściwości, o których wiadomość szybko rozniosła się po lesie i wkrótce inne zwierzęta chciały go mieć.

Trafiał w różne ręce, ale w końcu kocyk przejął Wicher. To się mogło źle skończyć, dlatego zwierzęta postanowiły go odebrać.

Swoją pomoc zaoferowała im Myszka. Okazało się, że kocyk należy do jej rodziny. 

 

Koniecznie doczytajcie, jak się skończyła się historia z Kocykiem Mocykiem 🙂

 

 

 

Tappi i Kocyk Mocyk to przepięknie zilustrowana, ciekawa i wciągająca w wartką akcję opowieść, pełna ciekawych bohaterów i zabawnych perypetii. 

 

To także historia z pięknym morałem, pokazująca, że warto pomagać.

 

Książka zachwyca wydaniem i oprawą graficzną, ma wartościową treść i piękne przesłanie.

 

Polecam serdecznie 🙂

 

 

 

 

 

Kategoria wiekowa: 4+

Autor: Marcin Mortka

Ilustracje: Marta Kurczewska

Liczba stron: 32

Rok wydania: 2019

 

2 thoughts on “Tappi i Kocyk Mocyk

  1. Tappi to jeden z ulubionych książkowych bohaterów mojego syna 🙂 Zaczęliśmy czytać książki o tym wikingu, gdy syn miał mniej więcej półtora roku. Spodobała mu się bardzo okładka w bibliotece i choć wydawało mi się, że to trochę za długa książka dla takiego malucha, wypożyczyłam ją, przecież jeśli on nie będzie chciał słuchać, to jego starsza siostra z pewnością posłucha z przyjemnością 🙂 Okazało się, że synek był tak zafascynowany książką, że był w stanie wysłuchać nawet 2 rozdziały pod rząd zanim się uśpił. Poza tym nauczył się mówić „Tappi” i gdy brałam wieczorem książkę do ręki od razu wołał wikinga po imieniu, podobnie gdy zobaczył go na ilustracji. Wchodząc do biblioteki również to robił, od progu wołał swojego przyjaciela 🙂 „Kocyka Mocyka” jeszcze nie czytaliśmy, ale na pewno to nadrobimy, bo poznaliśmy wszystkie poprzednie podstawowe części serii o przygodach tytułowego bohatera i nie ma co ukrywać- uwielbiamy je 🙂 Czytaliśmy również jedną z książek wybieranek o Tappim, ale póki co skończyło się tylko na jednej- przyznaję, że miałam już dość czytania w kółko tego samego, tylko w różnej kolejności, ale również muszę dodać, że dzieci były nią zachwycone 🙂

    Książki o Tappi to piękna seria o przyjaźni, przemycająca więdzę o tym, co jest w życiu ważne i jak powinno się postępować. Tappi, Chichotek, Chrobotek, Brzuchacz, Paplak, Dziewanna i pozostali bohaterowie są na prawdę warci poznania- polecam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *