KONKURS ZAKOŃCZONY
W tym konkursie możecie wygrać książkę Wojtek, jej recenzje znajdziecie na blogu
Aby wziąć udział w konkursie, napiszcie, czy macie swoje ulubione gatunki ptaków (lub Wasze dzieci) i jeśli tak, do dlaczego akurat te 🙂
Odpowiedzi zostawiajcie w komentarzach pod tym postem (do 16.12.19 włącznie).
Komentarze mogą pojawić się z opóźnieniem na stronie ponieważ muszę je wcześniej zatwierdzić
Po 16 grudnia wybiorę jedną osobę, do której trafi książką, postaram się, aby było to jeszcze przed Świętami
Zapraszam do zabawy i powodzenia!
P.S. Będzie mi bardzo miło jeśli polubicie Małych Czytelników na Facebooku i Instagramie
Szczegółowy regulamin konkursu:
1. Organizatorem konkursu jest autorka bloga Mali Czytelnicy.
2. Konkurs trwa od 2.12.2019 r. do 16.12.2019 r. do godz. 23.59
3. Nagrodą w konkursie jest książka: Wojtek. Wygrywa jedna osoba.
4. Zgłoszenia konkursowe zostawiacie w komentarzu pod wpisem.
5. Ogłoszenie wyników nastąpi pod zwycięskim komentarzem w ciągu 3 dni, zwycięzca ma także 3 dni na to, aby skontaktować się ze mną mailowo lub na FB Mali czytelnicy w celu podania adresu do wysyłki. Jeśli tego nie zrobi, wybiorę kolejną osobę.
6. Zastrzegam sobie prawo do usunięcia zgłoszenia, które narusza regulamin konkursu lub powszechnie przyjęte normy obyczajowe.
7. Dane osobowe zwycięzcy konkursu będą wykorzystane wyłącznie w zakresie niezbędnym do przeprowadzenia konkursu zgodnie z regulaminem.
Zdecydowanym faworytem świata ptaków jest zarówno dla mnie jak i mojego syna – sójka. Odkąd wiosną znaleźliśmy kilka piórek sójki, które wierzcie mi są prześliczne, zaciekawił nas ptasi świat. Kupiliśmy ramkę i oprawiliśmy piórka, które teraz zdobią pokój synka. Latem zdecydowaliśmy się na zakup lornetki i kieszonkowego atlasu ptaków i wspólnie obserwujemy ptasi świat. Te znalezione kilka miesięcy temu piórka zapoczątkowały naszą ptasią przygodę a wszystko dzięki sójce, którą wierzcie mi dzięki wielu obserwacjom jej zwyczajów rozpoznamy z daleka:-)
Naszym ulubionym są bociany!
Przede wszystkim ze względu na ich wyjątkowy, specyficzny wygląd i klekotanie, które sugerują, że wiosna nadchodzi! Kochamy ten czas, a bociany zawsze nas o nim informują.
Poza tym, jak mądrym trzeba być, ale przylecieć na lato do Polski, a na zimne miesiące wracać do ciepłych krajów. Człowiek do tego potrzebowałby przynajmniej mapy, chociaż podejrzewam, że bez nawigacji by się nie obeszło. One robią to intuicyjnie i co najważniejsze, zawsze wracają.
Mój synek uwielbia wszystkie ptaszki. Lubimy siedzieć na dworze przed drzewem na którym jest zawieszone mnóstwo karmnikow i siedzi bardzo dużo różnych ptaszków. Sam lubi latem biegać i rozrzucac ziarno gołębiom. Gdy siedzimy w domu, przesiadujemy na parapecie i patrzymy przez okno na park gdzie lata mnóstwo ptaszków. Synek nie umie przejść na spacerku obok ptaszków bez spojrzenia na nie i zachwycenia się nimi
My mamy kilka ulubionych gatunków ptaków i ciężko wskazać ten najulubieńszy. Mały atlas ptaków Ewy i Pawła Pawlaków (nawiasem mówiąc kupiony dzięki recenzji przeczytanej tutaj na stronie) jest u nas prawie codziennie w ruchu.
Bardzo lubimy sikorki. Ja sama mam do tych ptaków słabość sięgającą dzieciństwa. Pamiętam jak w zimie dziadek na balkonie wywieszał wielki kawał słoniny właśnie dla sikorek i odganiał większe ptaki takie jak gawrony i kawki dla których na parapecie w kuchni zawsze czekały kawałki chleba. A ja mogłam siedzieć godzinami i patrzeć na posilające się sikoreczki. Szkoda tylko że z roku na rok jest ich u nas coraz mniej. Ciekawe co się z nimi dzieje?
Mamy tez słabość do wróbelków. Podczas spacerów zawsze oglądamy jak wfruwają i wyfruwają z żywopłotów. Gdy na dworze jest naprawdę zimno i my trzęsiemy się z zimna to sprawdzamy czy te przemiłe ptaszki już nastroszyły swoje piórka.
Myślę, że jak większość Polaków wielką sympatią darzymy bociany. Frajdę sprawia nam ich podglądanie. Co roku też czekamy aż pojawi się bocianie potomstwo. Zdarza nam się też odwiedzać osadę z chorymi bocianami mieszczącą się przy siedzibie pobliskiego Parku Narodowego. Strasznie szkoda tych wszystkich ptaków z połamanymi skrzydłami, ale wiemy że są pod fachową opieką i dojdą do siebie. Bardzo nie lubimy kiedy bociany odlatują od nas do ciepłych krajów. Oznacza to koniec wakacji i kilka miesięcy oczekiwania na ich powrót.
Lubimy również pingwiny. Podoba nam się jak ślizgają się na brzuchu lub truchtają pięknie wyprostowane. Co prawda nigdy ich nie widzieliśmy na żywo ale od czego są książki i filmy przyrodnicze 😉
Moim ulubionym ptakiem jest bielik, który jest drapieżnikiem i przepięknym ptakiem. Możemy go znaleźć w godle Polski. Symbolizuje męstwo i wielkość. To bieliki wykorzystywano do polowań, co świadczy też o ich mądrości. Lecz który ptak nie jest mądry? 🙂
Kiedy w moim życiu pojawiło się dziecko zaczęłam spędzać więcej czasu na spacerach. Wielokilometrowe spacery ze śpiącym w wózku dzieckiem były dobrą okazją do obserwacji natury. Najbardziej wyjątkowe ptaki, które widziałam w miejskiej, nadrzecznej dżungli to kormorany. Są wyjątkowe, wyniosłe, królewskie i chronione, do tego rzadko spotykane.
Moja córka przez pewien czas najbardziej lubiła przyglądać się sikorkom odwiedzającym nasz balkon i skubiacym wysuszone zioła. Bardzo przeżywała te ptasie wizyty, czemu dawała wyraz w swojej radosnej twórczości. Któregoś listopadowego dnia podczas sniadania krzyknęła:” mamusiu, zobacz! Zrobiłam z chlebka sikorkę bogatkę!”
Aktualnie fascynują ją gołębie, co,przyznaję, jest dla mnie dużą lekcją pokory. Nie przepadam za tymi ptakami, swego czasu zwykłam nazywać je obraźliwie „latającymi szczurami”. Teraz podczas spacerów zatrzymujemy się obok stadka gołebi i każda ma wybrać swojego ulubionego.
Pani Mario, gratuluję, książka trafia do Pani 🙂
Proszę o podesłanie adresu do wysyłki 🙂
Dziękuję wszystkim za udział w konkursie i świetne odpowiedzi! 🙂
Serdecznie dziękuję! Przemiła niespodzianka!!!