Nowy początek
Rodzina Baranowskich, rodzice i trójka dzieci, zanim przybyła do Polski, mieszkała w Doniecku. Kochali swoje miasto, ale w pewnym momencie zrobiło się tam bardzo niebezpiecznie. Codziennie słyszeli wybuchy, widzieli czołgi na ulicach, żołnierzy i uciekających ludzi.
W pewnym momencie oni także postanowili opuścić miasto i schronić się w Polsce.
Mogli zabrać po jednym plecaku z rzeczami na osobę, wszystko inne musieli zostawić, wszystkie ukochane zabawki, książki i inne przedmioty.
W Polsce najpierw mieszkali w specjalnym ośrodku, gdzie uczyli się języka polskiego, a później dostali mieszkanie.
Choć dzieci szybko nauczyły się języka, początki, szczególnie w szkole, nie były łatwe. Jednak po tym, co przeszli i co widzieli, mało czego się bali i powoli zaczęli sobie układać życie w nowym miejscu.
To ważna, szczególnie teraz i bardzo przejmująca książka. To też prawdziwa historia jednej z rodzin, dzięki czemu całość robi jeszcze większe wrażenie.
Ciężko mi się ją czytało, ale bardzo się cieszę, że to zrobiłam i bardzo Wam ją polecam, szczególnie jeśli macie dzieci w wieku szkolnym. Pozwala lepiej zrozumieć to, co przechodzą rodziny w czasie wojny i po przyjeździe do Polski.
Przeczytamy tu o czołgach na ulicach, wyrzutni rakiet na podwórku, ale też trudnościach z zaakceptowaniem nowej sytuacji (szczególnie wśród dzieci), próbach odnalezienia się w szkole czy pracy, spotkaniem z różnymi reakcjami Polaków i wieloma trudnymi emocjami.
Wiedząc, co obecnie dzieje się w Ukrainie, lektura tej książki jest wyjątkowo trudna.
Ja cały czas powstrzymywałam łzy, ale naprawdę warto ją przeczytać (najlepiej najpierw samodzielnie i zobaczyć, czy będzie odpowiednia dla Waszych dzieci).
Ważne!
20% dochodu ze sprzedaży książki wydawca przeznacza na pomoc dzieciom z domów dziecka, uciekającym przed wojną w Ukrainie, a autorka przeznacza całe honorarium na pomoc dzieciom uciekającym przed wojną w Ukrainie.
P. S. Książka ukazała się w serii Wojny dorosłych – historie dzieci, z której pokazywałam Wam już kilka tytułów i wszystkie bardzo polecam.
Kategoria wiekowa: 8+
Format: 165 x 235
Tekst: Barbara Gawryluk
Ilustracje: Maciej Szymanowicz
Tłumaczenie: Iryna Kotlarska-Fesiuk
Liczba stron: 80
Rok wydania 2022
Wydawnictwo Literatura
1 thoughts on “Teraz tu jest nasz dom/Tепер наш дім тут. Wersja polsko-ukraińska”