Kajtek nie umie fruwać i Kajtek, uważaj! -

Przygody małego miłośnika książek

Uwielbiam pozycje, w których poruszany jest temat książek i czytania. W których, na ilustracjach widzimy półki z książkami, bohaterzy cały czas w ręku mają jakąś pozycję, a w tekście możemy przeczytać, jak wspaniałe jest czytanie.

Te dwie książki takie właśnie są, opisują przygody szpaczka Kajtka, który kochał czytać. Mimo że musiał znosić drwiny z tego powodu, nie przestał, a wiedza, którą zdobył dzięki czytaniu, wiele razu go uratowała.

Książki z przygodami Kajtka nie tylko pokazują, że czytanie jest świetne. Pokazują także, że możemy się z nich bardzo dużo nauczyć, że ta wiedza kiedyś nam się może przydać. A tego wszystkiego dowiadujemy się z historii sympatycznego szpaczka, bez nachalnego dydaktyzmu.

Te książki mają jeszcze jedną ważną zaletę. Uczą akceptacji i tolerancji. Pokazują, jak łatwo drwić z kogoś, kto się czymś wyróżnia, i jak bardzo bolało to Kajtka.

Te historie pomogą dzieciom, z których ktoś drwi, i da do myślenia (miejmy nadzieję), wszystkim, którzy to robią.

To mądre książki, które rozbudzają miłość do czytania, pokazują, jak sprytnie można wykorzystać zdobytą z nich wiedzę, zachęcają do kreatywnego myślenia i pracy zespołowej.

Są bardzo ładnie zilustrowane, a głównego bohatera nie da się nie kochać 🙂

Bardzo polecam 🙂

Kajtek nie umie fruwać.

Historia małego miłośnika książek

Kajtek był szpaczkiem, który uwielbiał czytać. Od małego, zamiast robić to, co jego kuzyni, czyli polować na różne muszki i owady, on wolał spędzać czas z książką.

Gdy wśród szpaków rozpoczęła się wielka nauka latania, Kajtek spędzał czas w bibliotece. Gdy inne szpaki znały coraz więcej manewrów, Kajtek podróżował razem ze swoimi bohaterami książkowymi.

Po pewnym czasie inne szpaki zaczęły go przezywać szpaczek dziwaczek lub ogonek kujonek. Te słowa go raniły, więc spędzał czas tam, gdzie był szczęśliwy – w bibliotece.

Gdy nadszedł czas odlotu, Kajtek nie potrafił latać! Już myślał, że zostanie sam, ale jego rodzeństwo po niego wróciło. Obwiązali go kawałkami sznurków i polecieli razem z nim.

Lecieli i lecieli, aż w pewnym momencie Kajtek wyczuł niebezpieczeństwo. Czytał o huraganie i szybko odgadł, że jeden właśnie się do nich zbliża. Całe stado Kajtka schowało się w jaskini i tam przeczekało niebezpieczeństwo. Kajtek miał rację, a dzięki swojej wiedzy uratował rodzinę.

Kajtek, uważaj!

Mały miłośnik książek zakłada okulary

W drugiej części Kajtek nadal jest wielkim miłośnikiem czytania. Czyta o smokach i o wielkich odkrywcach i wszystko, co mu wpadnie w ręce. Pewnego razu jednak zauważa, że zaczyna gorzej widzieć. Po wizycie u okulisty okazuje się, że Kajtek musi nosić okulary.

W ogóle go to nie zasmuciło, ponieważ teraz widział wszystko to, czego nie dostrzegał wcześniej. I mógł czytać i czytać. Jego przyjaciele uznali jednak, że wygląda jak dziwak.

Te słowa bardzo zraniły Kajtka, udał się więc na samotny spacer do lasu. Po drodze tak się zagapił na cuda natury, których nie dostrzegał wcześniej, że nie zauważył wielkiego kamienia, który się osunął i go uwięził.

Kajtek się jednak nie poddał, szybko przypomniał sobie historię Archimedesa, który za pomocą promieni słońca podpalił rzymskie okręty. Pomyśl, że coś podobnego mógłby zrobić za pomocą swoich okularów.. i udało się. Nadał sygnał S.O.S innym szpakom, które pospieszyły z pomocą.

Już nikt się nie śmiał z Kajtka i jego okularów. Wszyscy podziwiali go za mądrość i odwagę, a chodzenie w okularach stało się czymś całkowicie naturalnym.