Sprawiedliwość

Zaskoczyła mnie ta książka bardzo.

Co prawda okładka sugerowała powiązanie chłopca z farbą i rowerami, ale tego się nie spodziewałam 🙂

W życiu Rune wydarzyły się dwie rzeczy: zmarł mu dziadek, a trzech łobuzów zniszczyło jego i jego przyjaciela, Atle, domek.

I mimo że na wieść o śmierci dziadka chłopiec powiedział 'okej’ to wcale nie było 'okej’. Lubił dziadka i mu go brakowało, nawet jeśli tego nie okazywał.

Miał brązową farbę, którą miał użyć do pomalowania domku, ale w nocy wpadł na lepszy pomysł.

Pod wpływem impulsu zrobił sobie szybki, brązowy strój superbohatera, wziął farbę i postanowił wymierzyć sprawiedliwość (rano jeden z chłopców znalazł swój rower pomalowany na brązowo 🙂 ).

Rune dostał po dziadku zegarek na łańcuszku, który w dzień nie chodził, ale gdy chłopiec wyruszył na 'misję’ wskazówki zaczęły się poruszać! A gdy z niej wracał, na dużym głazie leżącym przy drodze, spotkał dziadka.

I tak Rune wyruszał na nocne misje (później w towarzystwie innych 'mścicieli’), a także powoli żegnał się z dziadkiem.

Nie na pogrzebie, nie w domu, ale właśnie na tym przydrożnym kamieniu, gdzie rozmawiali i wspominali.

Brune to bardzo pomysłowa i zaskakująca książka, poruszająca wiele ważnych tematów.

Mamy tu śmierć dziadka, żałobę (pokazaną w bardzo ciekawy sposób), ale też przyjaźń czy 'typowych’ łobuzów.

Całość napisana jest lekko i z humorem, a pomysł z nocnymi mścicielami i zakończenie są niespotykane i świetne 🙂

To wzruszająca, ale też wciągająca i zabawna książka, którą zdecydowanie warto poznać 🙂

P. S. Ilustracje to zupełnie nie moja bajka. 

Kategoria wiekowa: 8+

Format: 130 x 180

Tekst: Håkon Øvreås

Ilustracje: Øyvind Torseter

Tłumaczenie: Milena Skoczko

Liczba stron: 132

Rok wydania 2020

Wydawnictwo Dwie Siostry