Jak powstają różne rzeczy

Powstawanie rzeczy

Jak zdradza tytuł, z książki dowiemy się, jak powstają różne rzeczy 🙂

Będzie to samochód, dom, książka, ale też plaster, klocki, lody i inne rzeczy.

 

Każdy ‘proces produkcji’ został opisany w kilku punktach i pięknie zilustrowany.

 

Czytelnik dowie się, kiedy drobny piasek zamienia się w piękny wazon, jak ze szkicu na kartce powstaje samolot lub krzesło, jakim sposobem z mleka powstaje ser, a z mąki chleb.

I wiele innych rzeczy.

Te wszystkie procesy są bardzo skrótowo, ale też całkowicie wystarczająco i ciekawie opisane.

 

 

Bardzo mi się ta książka podoba.

Można się z niej dużo dowiedzieć, rozwija wyobraźnię i zainteresowania.

Ma kartonowe strony, duży format i ładne ilustracje.

 

Polecam serdecznie 🙂

 

 

 

 

 

Kategoria wiekowa: 3+

Format: 220 x 310

Tekst: Liliana Fabisińska

Ilustracje: Katarzyna Urbaniak

Liczba stron: 28

Rok wydania 2021

Wydawnictwo Papilon


4 thoughts on “Jak powstają różne rzeczy

  1. Książka rzeczywiście brzmi jak znakomita propozycja nie tylko dla dzieci, ale również dla dorosłych, którzy chcą zrozumieć, jak powstają różne przedmioty, które otaczają nas na co dzień. Myślę, że to doskonała okazja do zainteresowania się także tematem aranżacji wnętrz i designu. Proces powstawania mebli, takich jak krzesła czy stoły, z pewnością jest równie fascynujący co powstawanie samochodu czy latawca. A sama wiedza o tym, jak z kawałka drewna czy metalu powstaje funkcjonalny i estetyczny przedmiot, może być inspirująca przy planowaniu aranżacji wnętrza, niezależnie od wybranego stylu – czy to będzie skandynawski, minimalistyczny, czy może industrialny. Warto dodać, że znajomość procesów produkcji różnych rzeczy może też wpłynąć na świadome wybory zakupowe. Zrozumienie, jak powstaje stół, może skłonić do wyboru mebla, który jest nie tylko piękny, ale również trwały i wykonany w sposób zrównoważony. Książka z pewnością wzbogaca wiedzę i rozwija wyobraźnię, co jest niezwykle ważne w dobie, gdy wiele przedmiotów jest traktowanych jako jednorazowe. Dlatego cieszę się, że taka publikacja znalazła się na rynku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *