Ważna misja
Mama Słonika przygotowywała przyjęcie urodzinowe dla Żółwicy, a Słonik bardzo chciał w czymś pomóc – w końcu jest już duży.
Słonica uznała, że w takim razie jej mały synek może po raz pierwszy pójść sam na zakupy. Dostał listę zakupów i wyruszył w drogę, na swoją pierwszą misję.
Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem.
Rozbił jajka, zjadł czekoladę i nie zdążył do zegarmistrza.
Ale za to pomógł Surykatce, bardzo się starał i cały czas na siebie uważał. Popełnił kilka błędów, ale też dużo się nauczył, a o to właśnie chodziło.
W końcu jest już duży, ale wciąż jest dzieckiem i każde nowe zadanie jest jego nową misją.
Ogromnie się wzruszam za każdym razem, gdy czytam tę książkę, jest naprawdę wspaniała.
Pięknie zilustrowana, mądrze i ciepło napisana.
O samodzielności, uczeniu się na błędach i tym, że trzeba próbować, a jeśli coś nie wyjdzie to nic, to tylko kolejne cenne doświadczenia.
To piękna, wartościowa i bardzo życiowa pozycja.
W końcu każda mama będzie musiała kiedyś pozwolić dziecku na pierwsze samodzielne wyjście.
I nieważne gdzie to będzie, na pewno będzie to ważne wydarzenie i dla mamy i dla dziecka.
To książka, która na pewno spodoba się dzieciom, ale będzie też ogromnym wsparciem dla rodziców.
Bardzo polecam 🙂
Kategoria wiekowa: 3+
Format: 200 x 265
Tekst: Susanna Isern
Ilustracje: Marta Cabrol
Tłumaczenie: Tomasz Pindel
Liczba stron: 36
Rok wydania 2021
Wydawnictwo Tako