Maleńkie Królestwo królewny Aurelki

Ciężkie życie królewny

Zastanawialiście się kiedyś, jak to jest być księżniczką? Można robić to, co się chce, siedzi się na tronie, wydaje rozkazy, ma się pełno pięknych sukien i chodzi się na bale?

Bohaterka książki przekonała się, że bycie królewną wcale nie jest takie proste 🙂

 

Aurelka pewnego dnia otrzymała wyjątkową przesyłkę. W pudełku było jej własne królestwo! Wystarczyło zmniejszyć się specjalnym 'Eliksirem Dopasowującym’ i już Wielki Ochmistrz prowadził ją na koronację.

Później wszyscy się jej kłaniali i robili to, co chciała.

Ale okazało się, że posiadanie własnego królestwa to także obowiązki. Królewna nie może przez cały dzień huśtać się na tronie, musi na przykład wydawać zarządzenia. Ale jakie? Jako królewna powinna wiedzieć. Ale, gdy rozkazała, że wszystko wolno, w królestwie zapanował chaos, ale gdy chciała uratować sytuację i zarządziła, że nic nie wolno, było jeszcze gorzej!

Do tego królewna ma pełno królewskich obowiązków – musi chodzić w koronie, zakładać najpiękniejsze suknie, czekać w wieży na księcia, bać się smoka i Baby Jagi, nie opuszczać samotnie królestwa… a to tylko kilka!

 I do tego wszystkie strasznie nudne! Korona cisnęła ją w głowę, najpiękniejsza suknia uwierała pod pachami i można się było w niej tylko przechadzać, książę okazał się marudą i mazgajem (zresztą ona nawet nie chciała wychodzić za mąż), a smok, Baba Jaga i nawet wilk okazali się bardzo mili!

Nie tak miało wyglądać bycie królewną, dlatego Aurelka wprowadziła swoje własne zasady. I okazało się, że bardzo dobrze jej to wyszło.

 

 

Świetna, mądra, zabawna i przewrotna książka.

Pokazuje, że nie wszystko jest takie, jak się na początku wydawało, że nie można kierować się stereotypami, że zawsze znajdzie się wyjście z trudnej sytuacji, że nie można się poddawać, że zawsze trzeba być sobą i wiele, wiele więcej, z tej książki można się bardzo dużo nauczyć. A wszystko w mądrej i przezabawnej historii.

W książce książę podjeżdża pod zamek kabrioletem, smok jest łagodny i uwielbia krówki, a królewna uprawia swój ogródek. Tylko damy dworu mdleją w odpowiednich momentach 🙂

Historia Aurelki jest ciekawa, zaskakująca i napisana prostym i przyjemnym językiem.

Pierwsze wydanie książki ukazało się w 2009 roku, teraz wyszło nowe, rozszerzone. Książka ma twardą okładkę, złote tłoczenia i jest szyta.

W środku znajdziemy piękne, kolorowe ilustracje.

 

Bardzo polecam tę książkę wszystkim, nie tylko dziewczynkom, choć to pewnie one bardziej pokochają tę historię 🙂

 

 

P.S. Królewnę Aurelkę można obejrzeć także w spektaklu: http://www.pleciuga.pl/spektakl/62/malenkie-krolestwo-krolewny-aurelki

 

 

 

 

Kategoria wiekowa: 5+

Autorka: Roksana Jędrzejewska – Wróbel

Ilustracje: Jona Jung

Liczba stron: 112

Rok wydania: 2018 (wydanie 2)

Wydawnictwo Bajka


1 thoughts on “Maleńkie Królestwo królewny Aurelki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *