Seria Czytam, bo lubię: Zapiski szczęściarza / Wierzbowa 13 -

Coś dla starszych

Czytam, bo lubię to nowa seria książek przygodowych, przygotowanych z myślą o starszych czytelnikach.

Na początek dostaliśmy dwa tytuły i one już zapowiadają świetną serię. Oba Wam serdecznie polecam i czekam z niecierpliwością na kolejne 🙂

ZAPISKI SZCZĘŚCIARZA

Władzio uważał się za strasznego pechowca, wciąż pakował się w kłopoty i nikt go nie rozumiał. Jego mama dużo pracowała, przez co czuł się samotny, a jedyną osobą, którą widywał, była jego sąsiadka Samira.

Wszystko zmieniło się, gdy odwiedził ich wujek Adam.

Chłopiec przez przypadek użył jednej z jego rzeczy i nagle spędził wspaniały dzień. Trafił dziesięć razy z rzędu do kosza, dostał dwie piątki i wszystko szło mu jakoś lepiej, jakby nagle miał szczęście. Zaprzyjaźnił się też z Samirą, ale gdy dziewczynka została potrącona przez hulajnogę, potrzebowali naprawdę dużo szczęścia.

Od tej książki nie można się oderwać, naprawdę.

To opowieść o przyjaźni, samotności, szkole i chorobie, wciągająca i bardzo życiowa. Pomimo trudnych tematów, jest zabawna i bardzo pozytywna.

WIERZBOWA 13

Kiedyś demony i inne stwory mieszkały w lasach lub starych chatach, gdzie sobie grzecznie straszyły ludzi, ale gdy na miejscu ich dawnego domu stanął wysoki blok, nie miały wyjścia i musiały się przeprowadzić.

Ich nowy dom był blokiem przy ulicy Wierzbowej i miał kilkanaście pięter, czyli wiele ciemnych zakamarków, a co najważniejsze, wielu mieszkańców do straszenia.

I tak w windzie zamieszkał Windzior, rusałka wpadała czasem do mieszkań na kąpiel, tak samo zresztą utopiec, w piwnicy mieszkał wiecznie głodny bazyliszek, strzyga Kundzia robiła różne psikusy…

Sporo się tam działo i niejeden gość uciekał, gdzie pieprz rośnie, ale mieszkańcy zdawali się nie zauważać tajemniczych lokatorów, a jeśli już ich zauważyli, to nie mieli nic przeciwko ich obecności 🙂

W tej książce wierzenia ludowe mieszają się ze współczesnością i wychodzi z tego bardzo ciekawa mieszanka.

Opowieści są zabawne, zaskakujące i pokazują mitologię słowiańską od bardzo ciekawej strony.

Aż chciałoby się tam mieszkać! 🙂