Nauka poprzez zabawę Idol to interaktywne książki opisujące osiągnięcia i kulisy pracy wybitnych postaci kultury, sztuki i nauki.. Do tej pory ukazały się numery z Marią Skłodowską -Curie, Fridą Kahlo i Mikołajem Kopernikiem. Pokazywałam Wam już Idola o Mikołaju Koperniku. Najnowszy przybliża nam sylwetkę Poli …
Książki obrazkowe dla najmłodszych Seria DWA TRZY CZTERY to rozwinięcie serii RAZ DWA TRZY (Patrzymy, Mówimy, Słyszymy), kartonowych książek dla najmłodszych dzieci. Nowe książki rosną razem z dzieckiem i są przygotowane dla trochę starszych odbiorców, z ich pomocą dzieci poznają liczby, litery i będą mogły …
Jego mama poleciała na szkolenie do Ameryki, więc tata zawiózł go, na całe dwa miesiące, na drugi koniec Estonii, do babci. Chłopiec czuł, że to będzie bardzo nudny wyjazd, a żeby było jeszcze gorzej, to zostawił w domu telefon!
U babci było tak, jak się spodziewał – nudno. Babcia całe dnie spędzała w ogrodzie, a on miał się sobą zając. Pewnego razu, w szopie na narzędzia, znalazł kawałek drewna, z którego postanowił zrobić telefon komórkowy (do czego to nas ta nuda zmusza?!:) ). Gdy narysował na nim przyciski i ekran, telefon okazał się ładny, ale bezużyteczny.
Wtedy pod wpływem dziwnego impulsu pomyślał, że fajnie byłoby zadzwonić do żelazka i… spróbował to zrobić. Wyobraźcie sobie, jak wielkie było jego przerażenie i zdziwienie, gdy po żartobliwych słowach :
Halo, żelazko! Jak się masz?
Usłyszał:
Słuchaj, całkiem dobrze! To Ty jesteś ten chłopiec, który ma dwie ręce i nogi? Jak masz na imię?
Wtedy Oskar dowiedział się dwóch rzeczy. Pierwsza była taka, że do wszystkich przedmiotów może zadzwonić i z nimi porozmawiać. A druga, że przedmioty zazdroszczą mu rąk i nóg, bo dzięki nim można wiele zdziałać. Okazało się, że każdy z nich ma do niego małą prośbę. Bo one wszystko widzą, mają uczucia i marzenia. I nikt inny nie może im pomóc. Niektóre czekały na pomoc wiele lat!
Żelazko poprosiło o położenie w innej pozycji, krzesło marzyło o podróżach do innych pokoi, miotła chciała poznać swoją krewną, szczoteczkę do zębów. Garnek zgubił pokrywkę, a dzbanuszek na mleko chciałby być bliżej swojej ukochanej, cukiernicy. Plecak czuje się pusty, a pierścionek leżał pod szafką 50 lat.
Rzeczy okazały się bardzo interesującymi rozmówcami. Kosz na śmieci jest poetą, a lampa wróży muchom. A czerwony balonik, który zatrzymał się na pobliskim drzewie, okazał się dobrym przyjacielem.
Chłopiec codziennie pomagał przedmiotom i bardzo mu się to podobało. Już się nie nudził, teraz miał misję. Jedyną trudnością było ukrycie wszystkiego przed babcią, ale z tym chłopiec sobie świetnie radził.
I tak wakacje stały się pełne przygód i niespodziewanych akcji ratunkowych. Co prawda babcia źle gotowała i zupełnie nic nie rozumiała, a życie na wsi bardzo różniło się od tego w mieście, ale to już mu zupełnie nie przeszkadzało.
Oskar i rzeczy to świetna książka przygodowa! Jest bardzo zabawna i wciągająca. Pomysł z dzwonieniem do przedmiotów jest genialny, a ich marzenia bardzo pomysłowe 🙂
Książkę bardzo dobrze się czyta, ma prawie 300 stron, ale mijają bardzo szybko i odczuwa się smutek, że to już koniec.
Rozwija kreatywne myślenie i udowadnia, że nawet kawałek drewna może dostarczyć nam wyśmienitej rozrywki. Bo coś zwykłego może stać się niezwykłe, wystarczy trochę wiary i wyobraźni.
To także książka o przyjaźni.
Pokazuje, że możemy zaprzyjaźnić się z kimś całkowicie od nas różnym, a przyjaźń to nie tylko wspólne zabawy, ale także troska o drugą osobę i akceptowanie jego wyborów.
Oskar i rzeczy to także piękne ilustracje i bardzo ładne wydanie.
Bardzo Wam ją polecam, to naprawdę ciekawa i warta poznania książka.