Oskar i rzeczy

Gdyby rzeczy mogły mówić…

Dla Oskara wakacje zapowiadały się koszmarnie.

Jego mama poleciała na szkolenie do Ameryki, więc tata zawiózł go, na całe dwa miesiące, na drugi koniec Estonii, do babci. Chłopiec czuł, że to będzie bardzo nudny wyjazd, a żeby było jeszcze gorzej, to zostawił w domu telefon!

U babci było tak, jak się spodziewał – nudno. Babcia całe dnie spędzała w ogrodzie, a on miał się sobą zając. Pewnego razu, w szopie na narzędzia, znalazł kawałek drewna, z którego postanowił zrobić telefon komórkowy (do czego to nas ta nuda zmusza?!:) ). Gdy narysował na nim przyciski i ekran, telefon okazał się ładny, ale bezużyteczny.

Wtedy pod wpływem dziwnego impulsu pomyślał, że fajnie byłoby zadzwonić do żelazka i… spróbował to zrobić. Wyobraźcie sobie, jak wielkie było jego przerażenie i zdziwienie, gdy po żartobliwych słowach :

Halo, żelazko! Jak się masz?

Usłyszał:

Słuchaj, całkiem dobrze! To Ty jesteś ten chłopiec, który ma dwie ręce i nogi? Jak masz na imię?

Wtedy Oskar dowiedział się dwóch rzeczy. Pierwsza była taka, że do wszystkich przedmiotów może zadzwonić i z nimi porozmawiać. A druga, że przedmioty zazdroszczą mu rąk i nóg, bo dzięki nim można wiele zdziałać. Okazało się, że każdy z nich ma do niego małą prośbę. Bo one wszystko widzą, mają uczucia i marzenia. I nikt inny nie może im pomóc. Niektóre czekały na pomoc wiele lat!

Żelazko poprosiło o położenie w innej pozycji, krzesło marzyło o podróżach do innych pokoi, miotła chciała poznać swoją krewną, szczoteczkę do zębów. Garnek zgubił pokrywkę, a dzbanuszek na mleko chciałby być bliżej swojej ukochanej, cukiernicy. Plecak czuje się pusty, a pierścionek leżał pod szafką 50 lat.

Rzeczy okazały się bardzo interesującymi rozmówcami. Kosz na śmieci jest poetą, a lampa wróży muchom. A czerwony balonik, który zatrzymał się na pobliskim drzewie, okazał się dobrym przyjacielem.

Chłopiec codziennie pomagał przedmiotom i bardzo mu się to podobało. Już się nie nudził, teraz miał misję. Jedyną trudnością było ukrycie wszystkiego przed babcią, ale z tym chłopiec sobie świetnie radził.

I tak wakacje stały się pełne przygód i niespodziewanych akcji ratunkowych. Co prawda babcia źle gotowała i zupełnie nic nie rozumiała, a życie na wsi bardzo różniło się od tego w mieście, ale to już mu zupełnie nie przeszkadzało.

 

 

 

Oskar i rzeczy to świetna książka przygodowa! Jest bardzo zabawna i wciągająca. Pomysł z dzwonieniem do przedmiotów jest genialny, a ich marzenia bardzo pomysłowe 🙂

 

Książkę bardzo dobrze się czyta, ma prawie 300 stron, ale mijają bardzo szybko i odczuwa się smutek, że to już koniec.

 

Rozwija kreatywne myślenie i udowadnia, że nawet kawałek drewna może dostarczyć nam wyśmienitej rozrywki. Bo coś zwykłego może stać się niezwykłe, wystarczy trochę wiary i wyobraźni.

 

To także książka o przyjaźni.

Pokazuje, że możemy zaprzyjaźnić się z kimś całkowicie od nas różnym, a przyjaźń to nie tylko wspólne zabawy, ale także troska o drugą osobę i akceptowanie jego wyborów.

 

Oskar i rzeczy to także piękne ilustracje i bardzo ładne wydanie.

 

Bardzo Wam ją polecam, to naprawdę ciekawa i warta poznania książka.

 

 

 

 

 

Kategoria wiekowa: 6+

Autor: Andrus Kivirahk

Ilustracje: Anne Pikkov

Tłumaczenie: Anna Michalczuk – Podlecki

Liczba stron: 296

Rok wydania: 2018

Wydawnictwo Widnokrąg

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *