Ostatnia leśna wiedźma
Pierwsze, co zrobiłam po przeczytaniu ostatniego zdania tej książki? Sprawdziłam, czy jest kolejna część 🙂
Drugi tom z przygodami Willi trzyma w napięciu przez cały czas, a zakończenie dosłownie wbija w fotel.
Ale od początku 🙂
Niedawno pokazywałam Wam książkę Willa, dziewczyna z lasu.
Tam poznaliśmy główną bohaterkę, jej historię, pobratymców i przede wszystkim, jej zdolności.
Willa jest jedną z ostatnich leśnych czarownic, panuje nad naturą, może się z nią stopić, ożywiać ją i czerpać z niej energię. To pradawna i bardzo potężna magia, której stosowanie ma swoje konsekwencje.
Teraz Willa jest w zupełnie innym miejscu, niż rok temu.
Znalazła wspaniałą rodzinę i prawdziwy dom, jednak wciąż ma wiele powodów do zmartwień.
Jej lud, Feiranie, nie ma gdzie mieszkać, drwale wciąż prowadzą wycinkę lasu, teraz na dużo większą skalę, a do tego Nathaniel, jej przybrany ojciec został oskarżony o morderstwo.
Willa próbowała odkryć, co się naprawdę stało, a wtedy trafiła na niebezpieczne, mroczne stwory, które powstały w miejscu dawnej siedziby jej ludu.
Odkryć prawdę pomagała jej ludzka dziewczynka, Adelaide, która okazała się kimś bardzo ważnym dla głównej bohaterki.
W tej części Willa musiała dokonać wielu trudnych wyborów, od których zależały losy jej rodziny, wielu ludzi, zwierząt i roślin.
Konsekwencje niektórych z nich były ogromne.
To wspaniała książka, pełna magii, troski o najbliższych i walki o przyrodę.
Tu dobro sprzeciwia się złu, życie pokonuje śmierć, a natura domaga się zemsty.
Podoba mi się tu fabuła, bohaterowie, miejsce akcji i połączenie różnych światów, ogólnie wszystko 🙂
To ciekawa historia, ale także dająca do myślenia, uświadamiająca, jak wielkich zniszczeń może dokonać człowiek i jak daleko może się posunąć, by zarobić.
Od książki nie można się oderwać, czyta się ją z zapartym tchem od początku do końca.
Bardzo polecam.
Kategoria wiekowa: 10+
Format: 145 x 205
Tekst: Robert Beatty
Tłumaczenie: Łukasz Małecki
Liczba stron: 373
Rok wydania 2022
1 thoughts on “Willa, dziewczyna z Mrocznej Jamy”