Poszukiwania Olivier Tallec, autor między innymi ilustracji do książki Duży Wilk i Mały Wilk, stworzył dwie urocze i bardzo zabawne książki – zgadywanki. To, co mnie zachwyciło już na samym początku, to ich format, który zdecydowanie nie jest standardowy. Kolejna niespodzianka czeka w środku. …
KONKURS ZAKOŃCZONY Książka trafia do Pani Gryzminy – gratuluję i czekam na adres do wysyłki książki (wraz z numerem telefonu 🙂 ). Mam dla Was egzemplarz mojego najnowszego patronatu, wspaniałą książkę Pan Kluska i żaglowiec 🙂 Aby wziąć udział w konkursie, napiszcie, czy …
Pan Kluska mieszkał w ogromnym domu, w którym gromadził ogromne ilości rzeczy w myśl zasady 'lepiej mieć niż nie mieć’.
Kupował samochody, statki, ubrania, książki, wszystko! Miał nawet żaglowiec, który bezczynnie stał w ogrodzie i marzył o morskich podróżach.
Pan Kluska miał już tak dużo rzeczy, że nie miał gdzie ich trzymać. Postanowił kilka z nich przenieść na pokład żaglowca, ale gdy to robił, rozpętała się wielka burza, a pan Kluska na nim utknął. Wody było tak dużo, że żaglowiec w końcu odpłynął!
Świeżo upieczony żeglarz był lekko przerażony, ale też bardzo mu odpowiadał taki stan rzeczy.
Na żaglowcu było mniej rzeczy i więcej miejsca, więc pierwszy raz od dawna czuł się swobodnie.
Uratował nawet kilka zwierząt i Panią Małgosię. A Pani Małgosia zmieniła jego życie. Gdy dopłynęli do pięknej, ale zaśmieconej wyspy, wzięła się za jej sprzątanie, a Pan Kluska razem z nią.
Później pomogła mu posprzątać jego wielki dom, a to był dopiero początek wielkich zmian w życiu Pana Kluski.
Historia Pana Kluski to świetny sposób na pokazanie dzieciom czym jest konsumpcjonizm i wyjaśnienie im, że często wcale nie jest lepiej mieć niż nie mieć.
Że nie potrzebujemy miliona takich samych rzeczy, które szybko wyrzucimy, a one zaśmiecą Ziemię.
Książka uczy podejmowania świadomych wyborów i dbania o Planetę, jest lekka, przyjemna i zabawna. I pięknie zilustrowana!
To wspaniała książka, którą Wam serdecznie polecam i której z dumą patronuję 🙂
12 miesięcy na zamku Akcja najnowszej części serii Rok w dzieje się na zamku i ta część jest dla mnie największym wyzwaniem ze wszystkich dotychczasowych 😀 Tu się tyle dzieje, że trochę mi zajęło, zanim sobie wszystko dokładnie przejrzałam (co w sumie jest bardzo dobre …
Wytańcz to! Sposobów na rozładowanie złości jest wiele, a w tej książce znajdziemy jeden z najlepszych, czyli taniec! Zresztą taniec to sposób nie tylko na złość, taniec jest dobry na wszystko, o czym doskonale wie Filip, tata Luli. Gdy dziewczynka rano nie chciała założyć przygotowanych …
Jeśli lubicie odkrywać z dziećmi (i nie tylko z dziećmi 😀 ) nowe smaki i potrawy, na pewno Was zachwyci.
Jej bohater, kucharz Wincenty marzy o restauracji, w której zaserwuje gościom smaki z całego świata. Ale żeby wiedzieć, jak to dobrze zrobić, wybiera się w podróż przez wszystkie kontynenty.
Odwiedza różne kraje, próbuje lokalnych przysmaków, uczy się ich gotowania, poznaje lokalne tajniki ich kuchni i wiele kulinarnych ciekawostek (na przykład, jak się jada na różnych kontynentach).
Co to była za podróż! Uczta dla zmysłów!
Makarony we Włoszech, klopsiki w Szwecji, pierogi w Rosji i w Chinach, falafele w Egipcie, hamburgery i frytki w Ameryce, mięsa, sery, ryby, owoce, warzywa… Wincenty spróbował wszystkiego!
A później otworzył swoją restaurację i zasłużył na gwiazdkę Michelin:)
Po lekturze tej książki doszłam do wniosku, że uwielbiam książki dla dzieci o jedzeniu 🙂 Bardzo dużo się z nich uczę! 😀
Książka jest pełna różnych potraw i ciekawostek kulinarnych.
Każda rozkładówka jest równocześnie rozkładaną mapą, którą może nie najwygodniej się przegląda (mój syn uwielbia na nich siadać :D), ale robią wrażenie i świetnie pokazują, gdzie co jest 🙂
Na końcu książki znajdziemy też 'Podręcznik kuchcika’, pełen przepisów i porad kulinarnych, co jest bardzo fajnym pomysłem.
W ogóle książka jest pomysłowo wykonana i ładnie zilustrowana.
Uwielbiam takie pozycje, można się z nich dużo dowiedzieć w bardzo fajny sposób.
Nauka czytania Wydawnictwo Wilga przygotowało bardzo fajną propozycję dla dzieci zaczynających naukę czytania, ale też dla tych, którzy znają już serię Książkożercy i chcieliby mieć wydanie zbiorcze. Moja pierwsza książka do czytania to zbiór dziewięciu historii, po trzy na każdym poziomie zaawansowania, w których …
Nauka czytania Ukazały się dwa nowe tytuły w serii Książkożercy, czyli bardzo fajnych książkach do nauki czytania. Seria ma trzy poziomy, oznaczone literkami. Poziom A to poziom dla Książkogryzaków. Znajdziemy w nich mało tekstu (od jednego do trzech zdań na każdej stronie), proste słowa i …
Nowy cykl Postanowiłam ruszyć z nowym cyklem, który nazwałam Piątka miesiąca 🙂 Będę w nim pokazywała 5 książek z każdego miesiąca, które najbardziej mnie urzekły, z krótkim wyjaśnieniem, dlaczego akurat te. Będą tu nowości i starsze pozycje, coś dla młodszych i starszych, zabawne i poważne. Będą tu …
Zmęczony żółw Wydawnictwo Tako od dziesięciu lat wydaje Kolekcję OQO, czyli serię, w której są takie wspaniałe książki jak Niedźwiedź, łowca motyli, Nie trzeba słów albo Najlepsza zupa na świecie. Z okazji dziesięciolecia, ukazało się wznowienie pierwszego tytuły, czyli O żółwiu, który chciał spać. …
Mama Leoni marzyła o lwie. Dostała już wszystkie możliwe rodzaje, od pluszowych po porcelanowe, tylko nie tego prawdziwego.
Aż tu pewnego dnia pod drzwiami znalazła kosz z małym lwiątkiem.
Była przeszczęśliwa!
To jednak oznaczało też spore zmiany w ich życiu. W końcu lew to dzikie zwierzę i nie można go trzymać w domu, a jeśli jednak się go trzyma, to trzeba dobrze ukrywać. A tu lew zaczął głośno ryczeć, wścibska sąsiadka już coś podejrzewa, a z wizytą zapowiedział się premier (mama Leoni miała namalować jego portret).
Cała rodzina robiła wszystko, by zwierzę ukryć, jednak premier i tak szybko odkrył ich sekret. Okazał się jednak lwiolubnym premierem i pomógł im odszukać jego prawdziwy dom.
I nie minęła chwila, a wszyscy występowali w cyrku. I to nie byłe jakim, ale PRAWIE WIELKIM CYRKU 🙂
Muszę Wam powiedzieć, że dawno nie czytałam takiej książki.
Pełno tu nieprawdopodobnych zdarzeń i zabawnych perypetii, ale bardzo mi się to podobało.
Książka jest zabawna, szalona i zaskakująca.
I opowiada o marzeniach, o tym, że często niepotrzebnie zwlekamy z ich realizacją. I o tym, że każdy czasem potrzebuje takiego 'kopniaka’ jakiego dostała rodzina Leoni.
To co się w tej książce od razu rzuca w oczy, to piękne wydanie.
Książkę dostaniemy z dwiema różnymi okładkami, pomarańczową i zieloną. Ma twardą oprawę, dobry papier i coś co mnie za każdym razem zachwyca, a czego nie kojarzę z innych polskich książek, to trzon w kolorze okładki. Obłędnie to wygląda! 🙂
Jeśli szukacie absurdalnej, ale ciepłej, wciągającej i pełnej humoru opowieści, na pewno Moja mama chce mieć lwa się Wam spodoba 🙂
Udało mi się porozmawiać z Moniką Kamińską, autorką wspaniałej serii o Kuku i innych wartościowych książek. Koniecznie przeczytajcie, jak wyglądała jej droga do pozostania pisarką i czym jeszcze nas zaskoczy. Zadebiutowała Pani książką Kuku i historia pępka. Czy była to również pierwsza książka, …
KONKURS ZAKOŃCZONY Książki trafiają do pani Magdy (mag.skr) i pani Tayen – gratuluje i proszę o podesłanie adresu do wysyłki (kurierem). Mam dla Was dwa egzemplarze mojego najnowszego patronatu, wspaniałej książki Wyjątkowy kot 🙂 Aby wziąć udział w konkursie, napiszcie, czy jesteście 'kociarzami’ …
Mruczek urodził się w schronisku dla kotów, nie znał innego miejsca i był przekonany, że tak właśnie wygląda dom. Dopiero Puszek, nowy współlokator uświadomił mu, że tak nie jest, że można mieć kochających opiekunów i nie mieszkać w klatce.
Teraz kotek marzył o takim domu, ale nikt nie chciał to przygarnąć. Inne koty szybko znajdowały właścicieli, a on wciąż mieszkał w schronisku.
W końcu dowiedział się od innego kota, w czym tkwi problem.
Mruczek był zwykłym dachowcem, a ludzie woleli wyjątkowe koty. Ale wiedział, co musi zrobić. Wymknął się ze schroniska i wyruszył na poszukiwanie swojej wyjątkowości.
Dowiedział się, że powinien iść do zoo, ponieważ tam mieszka wiele wyjątkowych zwierząt, w tym tygrysy, wyjątkowe koty. Mruczek zapragnął być jak one, udało mu się nawet trochę zmienić wygląd, ale również poznał wiele innych zwierząt. Każde się czymś wyróżnia, każde jest piękne i.. wyjątkowe.
Szybko zrozumiał, że zasługuje na kochający dom, taki, który sam sobie wybierze.
Kolejny raz wyruszył na poszukiwania, ale teraz już pełen wiary w siebie.
Koniecznie sprawdźcie, jak skończyła się jego podróż.
Przygody kotka Mruczka to urocza i zabawna historia o odwadze i wierze we własne siły.
Pokazuje, że każdy jest wyjątkowy i każdy powinien być doceniony.
To także opowieść o losie porzuconych zwierząt, ucząca empatii i odpowiedzialności za los zwierząt.
Książka ma sporo tekstu, ale bardzo dobrze się go czyta i ładne ilustracje.
Jestem przekonana, że pokochacie Mruczka, wyjątkowego kota, tak samo jak ja.