KONKURS ZAKOŃCZONY
Książkę wygrywa Tayen – gratuluję i czekam na adres do wysyłki 🙂
W dzisiejszym konkursie można wygrać mój najnowszy patronat, czyli wspaniałą książkę Ostatnie drzewo na Ziemi 🙂
Aby wziąć udział w konkursie, napiszcie, jakie jest Wasze ulubione drzewo i dlaczego akurat to 🙂
Odpowiedzi zostawiajcie w komentarzach pod tym postem (do 17.03.2021 włącznie).
Komentarze mogą pojawić się z opóźnieniem na stronie ponieważ muszę je wcześniej zatwierdzić
Zapraszam do zabawy i powodzenia!
P.S. Będzie mi bardzo miło jeśli polubicie Małych Czytelników na Facebooku i Instagramie
Szczegółowy regulamin konkursu:
1. Organizatorem konkursu jest autorka bloga Mali Czytelnicy.
2. Konkurs trwa od 13.03.2021 r. do 17.03.2021 r. do godz. 23.59
3. Nagrodą w konkursie jest książka: Ostatnie drzewo na Ziemi. Wygrywa jedna osoba.
4. Zgłoszenia konkursowe zostawiacie w komentarzu pod wpisem.
5. Ogłoszenie wyników nastąpi pod zwycięskim komentarzem w ciągu 3 dni, zwycięzca ma także 3 dni na to, aby skontaktować się ze mną mailowo lub na FB Mali czytelnicy w celu podania adresu do wysyłki. Jeśli tego nie zrobi, wybiorę kolejną osobę. Książki wyślę paczkomatem.
6. Zastrzegam sobie prawo do usunięcia zgłoszenia, które narusza regulamin konkursu lub powszechnie przyjęte normy obyczajowe.
7. Dane osobowe zwycięzcy konkursu będą wykorzystane wyłącznie w zakresie niezbędnym do przeprowadzenia konkursu zgodnie z regulaminem.
Ja od zawsze lubiłam brzozy. W dzieciństwie to pod nimi rosły dorodne grzyby-kozaki. Później zamieszkałam w mieszkaniu z widokiem na lasek brzozowy. Obserwowałam jak pięknie zieleni się na wiosnę i jest kolorowy na jesień. Teraz jestem świeżo po przeprowadzce i odkryłam, że też mam widok na brzozy-piękny szpaler drzew. Poza tym brzozy mają unikalną białą korę z czarnymi plamkami-bardzo lubię te drzewa
Moim ulubionym drzewem jest dąb, który stoi w parku niedaleko mojego domu. Jest bardzo rozgałęziony, przez co łatwo się na niego wspina, a ja bardzo lubię to robić z moim młodszym braciszkiem. Ten dąb na pewno ma swoją wielką historię, jest naprawdę bardzo wysoki. Pewnie pamięta dawne czasy, może kiedyś uda mi się usłyszeć, co ma do opowiedzenia? Może wyczytam to z szumu jego liści… Zaczyna już robić się zielony, to znak, że on też cieszy się na wiosnę. Szkoda, że drzewa coraz częściej się wycina przecież ci roślinni przyjaciele mają tyle do powiedzenia….
Moim ulubionym drzewem jest dąb, który rośnie w parku niedaleko mojego domu. Jest on bardzo rozgałęziony, przez co wygodnie się na niego wspina. Bardzo lubię to robić z moim młodszym braciszkiem. Dąb zaczyna się już robić zielony więc pewnie tak jak ja cieszy się na wiosnę. Pewnie pamięta dawne czasy, bo jest naprawdę wysoki. Ma na pewno bardzo wiele do opowiedzenia… Może kiedyś uda mi się wyczytać to z szumu jego liści? Szkoda, że teraz wycina się coraz więcej drzew; przecież ci roślinni przyjaciele mają tak wiele do powiedzenia…
W dzieciństwie mieszkałam na wsi. Do dziś noszę w sercu tęsknotę za tym miejscem. Było urocze. Mieszkaliśmy kilka kroków od lasu, a całe gospodarstwo było otoczone drzewami. Wraz z bratem bawiliśmy się latem od rana do wieczora na dworze. Do teraz pamiętam aleję śliw mirabelek, które w maju przepięknie kwitły i cieszyły nozdrza słodkim zapachem. Zawsze pod tymi drzewami bawiliśmy się w dom, sklep, a do zabawy używaliśmy tego co znaleźliśmy – patyczki, kamienie, liście, gałązki. Do tej pory robi mi się ciepło na sercu, gdy zobaczę kwitnące śliwy mirabelki. Chciałabym wrócić choć na moment do tych dziecięcych chwil.
Za Piękno i majestat Twej sylwetki, który przypomina mi
Jak mała jestem ja jak potężna Ty
Za zapach, który słodko otula gdy w nim zanurzam się
Za roje pszczół, których muzyka delikatnie brzmi i praca wre
Za kwiaty gdy w nich cała toniesz
Za śpiew tysiąca ptaków wiosną w twej koronie
Za figle wiewiórek gdy próbują wspinać się po niej
Za letnie spacery w twych rozłożystych gałęzi cieniu
Za deszcz złotych liści jesienią
Za zabawy w dziuplach twych ogromnych pni
za poszukiwanie skarbów i chowanie się w nich
Za piękne wspomnienia gdzie byłaś tłem
Za to że dla mych dzieci także tworzysz je
Za to wszystko Lipo, królowo drzew, kocham Cię !
Moim ulubionym drzewem jest wierzba płacząca. Miłość do niej rozpoczęła się w dzieciństwie za sprawą bajki Pocahontas. Babcia Wierzba była cudowną postacią tej animacji. Wierzyłam, że właśnie te drzewa zamieszkują potężne duchy lasu. One jak żadne inne potrafią pobudzić wyobraźnie, że się poruszają kiedy muska ich witki wiatr. Kiedy są nie przycinanie gałęzie rosną niezwykle bujnie uginając się ku dołowi i aż zapraszają by wśród nich się schować, być może przejść przez nie do innego świata. Ich szum sprawia jakby przemawiały do nas..
Moim marzeniem jest dom i wierzba płacząca przy, której mogłabym doświadczać bezpiecznego spokoju.
Moim ulubionym drzewem jest buk. Uważam, że jest to jedno z najpiękniejszych drzew liściastych rosnących w polskich lasach. Mam to szczęście, że mieszkam około 30 metrów od lasu bukowego. Uwielbiam po nim spacerować, zwłaszcza jesienią, gdy ze względu na przebarwiające liście jest zachwycająco kolorowy. Spacer wśród buków działa na mnie uspokajająco i odstresowująco. Po takim spacerze człowiek od razu ma jakby więcej energii. Wielu ludzi uważa, że przebywanie pośród drzew tego gatunku choćby chwilkę, pozytywnie wpływa na naszą psychikę i samopoczucie. I coś w tym chyba jest.