KONKURS ZAKOŃCZONY
W dzisiejszym konkursie możecie wygrać świetną książkę Księżniczka Zielinka, której recenzję znajdziecie na stronie 🙂
Aby wziąć udział w konkursie, napiszcie, która bajkowa księżniczka jest Waszą ulubioną i dlaczego. Jeśli nie macie takiej, napiszcie o tym 🙂
Odpowiedzi zostawiajcie w komentarzach pod tym postem (do 30.07.19 włącznie).
Komentarze mogą pojawić się z opóźnieniem na stronie ponieważ muszę je wcześniej zatwierdzić
Po 1 sierpnia wybiorę jedną osobę, do której trafi książka
Zapraszam do zabawy
P.S. Będzie mi bardzo miło jeśli polubicie Małych Czytelników na Facebooku i Instagramie
Szczegółowy regulamin konkursu:
1. Organizatorem konkursu jest autorka bloga Mali Czytelnicy.
2. Konkurs trwa od 16.08.2019 r. do 30.08.2019 r. do godz. 23.59
3. Nagrodą w konkursie jest książka Księżniczka Zielinka.
4. Zgłoszenia konkursowe zostawiacie w komentarzu pod wpisem.
5. Ogłoszenie wyników nastąpi pod zwycięskim komentarzem w ciągu 3 dni, zwycięzca ma także 3 dni na to, aby skontaktować się ze mną mailowo lub na FB 'Mali czytelnicy’ w celu podania adresu do wysyłki. Jeśli tego nie zrobi, wybiorę kolejną osobę.
6. Zastrzegam sobie prawo do usunięcia zgłoszenia, które narusza regulamin konkursu lub powszechnie przyjęte normy obyczajowe.
7. Dane osobowe zwycięzcy konkursu będą wykorzystane wyłącznie w zakresie niezbędnym do przeprowadzenia konkursu zgodnie z regulaminem.
Moją ulubioną księżniczką z bajki jest Jula z książki Stevena Lentona „Księżniczka Jula, Smok i rycerze niedorajdy”
Ta rymowana historyjka jest prześmieszna, a Jula to księżniczka z nurtu 'girl power’, która wbrew woli ojca, w przebraniu, rusza na krowie z orężem w postaci książki, poskromić smoka, któremu, jak to w bajkach bywa, trzech śmiałków (?) nie dało rady. Oczywiscie, Jula w pięknym stylu smoka „pokonuje”, ale nie zdradzę Wam co i jak, bo bajka naprawdę warta przeczytania
Chociaż mamy kilka książek w naszej biblioteczce o silnych i dzielnych kobietach ta pozycja jest moim nr 1 dla najmłodszych czytelniczek. A Julę uwielbiam za to, że nie ma różowej, falbabiastej kiecki i nie siedzi z założonymi rękami czekając na księcia z bajki, tylko uczy moją córkę, że „dziewczynki są mądre, silne, każda z nich odważna, szczera, równie dobrze jak chłopaki pasują na bohatera”. No i ta książka pod pachą… <3
Zdecydowanie Księżniczka na Ziarnku Grochu, gdyż mimo, że była marudą to nie da się jej nie lubić. Mam nadzieję tylko, że z małej dziewczynki, którą byłam gdy czytał mi tą bajkę tata nie wyrosłam na taką Groszkową Kobietę 😉 A co do atmosfery tej historii nawet to zrzędzenie nie ujęło czaru tej pięknej bajki.
Dla mnie wszystkie księżniczki z serii Disneya są ulubione. Każda z nich potrafi czegoś nauczyć. Bella- uczy nas, że nie liczy się wygląd tylko osobowość i cechy charakteru. Pocahontas- inna kultura, przekonania i odległość nie musi stać na drodze wielkiej miłości. Kopciuszek- każdy zasługuje na szczęście. Aurora- każdy w końcu znajdzie swoją drugą połówkę, którą będzie kochał bezgranicznie. Roszpunka- warto spełniać swoje marzenia. To tylko jedne z wielu, dlatego są moją inspiracją w życiu już od najmłodszych lat.
Pani Zuzanno gratuluję, książka trafi do Pani. Czekam na adres do wysyłki 🙂
Dziękuję wszystkim za udział w konkursie, bardzo trudno było podjąć decyzję 🙁
W niedziele pojawi się kolejny konkurs, na który już zapraszam 🙂
Dla mnie rządzi królewna z bajki „Panna i Smok” – smok ją porywa aby ją zjeść ale mała spryciula manipuluje nim tak, że ten wciąż odkłada posiłek na kiedy indziej. W dodatku wie, że zamiast czekać na ratunek w postaci księcia musi zdać się na swój spryt i urok osobisty 😉 z tej bajki płynie morał ze dziewczynki nie są słabsze ani gorsze od chłopców 😀
Jeszcze nie mamy ulubonej księżniczki. Z chęcią poznamy z córką Księżniczkę Zielonkę. Być może to ona stanie się ulubioną księżniczka.
Moja ulubiona księżniczka to Krendula- wymyślona przez moją 3,5 latke, która mieszka w zamku ze swoim jednorożcem. Księżniczkę odwiedza rycerz, który przywozi jej pomidory :)))) historia autentyczna, jestem pod wrażeniem wyobraźni mojej córki, to w tej bajce jest tyle wątków że sama się gubię 😉
Dla mnie ulubioną księżniczką jest Kopciuszek. W dzieciństwie myślałam jak to by było być taką księżniczką i stawiałam siebie na jej miejsce. Kopciuszek to delikatna dziewczyna, która żyje wśród swoich przybranych sióstr i macochy. Nie może się sprzeciwiac i nie poddaje się przy ciężkiej pracy. To postać, z której można czerpać wzór. Codziennie wykonuje ciężką pracę sprzątając, piorąc i gotując. Nie narzeka na swój los.
Moją ulubioną książkę napisał Jan Brzechwa. Nosi ona tytuł ,,Akademia pana Kleksa”. Dostałam ją z okazji dziewiątych urodzin. Od tej pory się z nią nie rozstaję. Książka ma twarde,sztywne okładki. Jest dość duża i gruba. Na początku myślałam, że trudno mi będzie ją przeczytać. Na okładce jest kolorowa ilustracja. Jest na niej przedstawiony śmieszny pan na cienkich nogach, z wydatnym brzuszkiem, długą brodą i bujną fryzurą. Jest ubrany w długi surdut i żółtą kamizelkę, w ręku trzyma cylinder. To właśnie pan Kleks. Stoi za ramą obrazu, na której siedzi jego przyjaciel, szpak Mateusz. Treścią książki są przygody chłopców w Akademii, gdzie pan Kleks jest profesorem. To wspaniały nauczyciel. Uczy swoich chłopców bardzo ciekawych przedmiotów, np. kleksografii. Chciałabym kiedyś znaleźć się w takiej szkole. Nauka w niej jest łatwa i przyjemna. Bardzo lubię wymyślać różne niezwykłe historie. Właśnie dlatego bardzo polubiłam tę książkę. Tutaj spełniają się wszystkie marzenia, nawet te o lataniu. Chłopcy szukają skarbów, jeżdżą na wycieczki, np. do fabryki dziur i dziurek. Uwielbiam czytać swoje ulubione fragmenty ,, Akademii pana Kleksa”, a najbardziej ten o psim raju. Potrafię sobie to wszystko wyobrazić. Właśnie dlatego jest to moja ulubiona książka .
Kopciuszek to księżniczka ? Jeśli tak, to właśnie ona jest moją ulubioną. Dlaczego ? Ponieważ, dzięki niej okazało się, że los bywa jednak sprawiedliwy.
Moja ulubiona bajka jest „Mis Uszatek”. Teraz ja zaraziłam miłością do Uszatka mojego 2-letniego synka Maksa. Mis jest bardzo wartościowym małym niedźwiedziem, który uczy dzieci szacunku, pracy i odpowiedzialności. Chetnie przedstawię nowa postać mojemu molowi książkowemu. Bardzo chciałabym wygrać Zielonke ❤️
Moja ulubiona bajkowa księżniczka to: Gwiazda z „Baśni opowiedzianych przez Księżyc”, a jest tak dlatego, że … wymyśliłam ją jako pierwszą. Potem powstały kolejne moje skromne opowieści baśniowe o innych księżniczkach i… nie tylko. 😉
Ulubioną księżniczką mojej córki Anusi jest Anna z Krainy Lodu. Początkowo pewnie dlatego, że noszą to samo imię. Ale z czasem, gdy najpierw przeczytałyśmy wszystkie historie o Annie i Elsie z biblioteki, a później gdy sama wymyślałam jej ich dalsze przygody Ania zaczęła coraz bardziej utożsamiać się z Anną zwracając uwagę na jej temperament, urok, energię i pozytywne nastawienie do każdej napotkanej osoby i sytuacji. Nic nie jest w stanie wyprowadzić jej z równowagi czy zepsuć humor. I kiedy moja Anusia czasem za bardzo się czymś przejmuje mówi mi: Mamo! Anna by się teraz uśmiechnęła prawda?? rozczula mnie to!