Świat księżniczek

Księżniczki i smoki to historie siedmiu księżniczek, po jednym na każdy dzień tygodnia. I zamysł mi się bardzo podobał, księżniczki jeżdżą na hulajnodze i korzystają z Internetu, są odważne i spełniają swoje marzenia.

Tylko że te opowieści są pełne stereotypów i w sumie nic nie wnoszą.

Na przykład księżniczka Werbena bała się kosiarek do trawy, mydła i wiewiórek.

Król więc zakazał koszenia trawy w pałacowych ogrodach, pozwolił jej się nie myć i kazał wyłapać wszystkie wiewiórki (ale to mu się nie udało).

Był sobie też pewien smok, który chciał porwać jakąś księżniczkę. Żeby wyglądać sympatyczniej, przebrał się za wiewiórkę. Księżniczka początkowo bardzo się przestraszyła, ale gdy odkryła, że to smok to przestała się bać i zaczęli się razem bawić w ogrodzie.

Księżniczka chciała, żeby smok wrócił następnego dnia, ale ten dał warunek: księżniczka musi się umyć. A co na to Werbena? Wolała bawić się sama.

Albo historia księżniczki Piwonii Nadąsanej (ponieważ wciąż się obraża).

Jej brata porwał smok, co ją bardzo zdenerwowało (‘Harald jest co prawda beksą, ale to w końcu mój brat!’).

Wyruszyła w pogoń za smokiem na hulajnodze. Uderzyła nią smoka, ale on ją porwał ją w locie (bo zawsze chciał taką mieć) i roztrzaskał się z nią o skały. A Piwonia straciła super hulajnogę. 

Historie księżniczek są zwariowane, ale jak dla mnie to nawet za bardzo.

Księżniczki są rozpuszczone i samolubne, a całość chyba miała być zabawna, ale moim zdaniem nie jest. 

O takich księżniczkach nie chcę czytać 🙂

Kategoria wiekowa: 3+

Format: 235 x 245

Tekst: Christina Bjork

Ilustracje: Eva Eriksson

Tłumaczenie: Agnieszka Stróżyk

Liczba stron: 36

Rok wydania 2011

Wydawnictwo Zakamarki