Starożytni Rzymianie

Ta książka dzieli się dla mnie na dwie części.

Pierwsza z nich to część merytoryczna i tutaj nie mam żadnego ‘ale’.

Ta część jest pełna faktów i ciekawostek z życia starożytnych Rzymian i jest naprawdę świetna.

Mamy tu informacje o tym, gdzie mieszkali, co i jak jedli, jak wyglądały nauka, zabawa, leczenie czy kąpiele. Mamy tu słynnych cesarzy, gladiatorów i Bogów, którym składano ofiary.

Dzieci dowiedzą się, że Rzymianie jadali na leżąco, w łaźniach myli się wspólną gąbką, chłopcy chodzili do szkoły siedem dni w tygodniu, dziewczynki uczono jedynie jak zostać dobrą żoną, dożywali 25 lat, a czkawkę i kichanie leczyli pocałowaniem muła w nos.

Masa ciekawostek, podana w przystępny sposób.

Druga część, która do mnie zupełnie nie przemawia, to poczucie humoru autora. Już o tym pisałam przy okazji recenzji części o Egipcie i Grecji, ale tutaj to się jeszcze bardziej rzuca w oczy.

Przykład z samego początku książki – dziecko chce iść do nowej lodziarni, ale mama robi 5 lat makijaż, a tata wciąż sprawdza czy nowa kurtka dobrze leży i czy zaczesał ‘błyszczący łysy placek na czubku głowy’.

I wiem, że to miało być porównanie, ale dla mnie jest mocno przesadzone i nieśmieszne. I tak jest prawie w całej książce.

Albo autor daje ‘porady’ typu założyć jakieś ‘chabazie’ na makówkę i udawać, przed kolegami, że ma się supermoce, albo bekać na obiedzie u cioci.

O i taki jeszcze tekst tu się znalazł – ‘O ile nie jesteś DZIWAKIEM NIEBORAKIEM, raczej nie lubisz chodzić do lekarza’.

Zresztą tytuł książki też moim zdaniem jest nietrafiony.

No to czy współczesne dzieci naprawdę myślą, że mają tak źle, ponieważ muszą sprzątnąć górę śmierdzących skarpetek z pokoju albo nauczycielka budzi ich, gdy zasną na lekcji matematyki? (przykłady z książki).

Jeśli komuś pasuje takie poczucie humoru, spodoba mu się cała książka, a jeśli nie, to tak, jak mi, tylko część merytoryczna 🙂

P. S. Książka ma fajny format i kolorowe ilustracje.

Kategoria wiekowa: 6+

Format: 210 x 295

Autor: Chae Strathie

Ilustracje: Marisa Morea

Tłumaczenie: Patrycja Zarawska

Liczba stron: 64

Rok wydania: 2021

Wydawnictwo Wilga