Przyjaciel z szafy

Niezwykły świat dziecięcej wyobraźni

“Rudger nie miał tego daru, który przypadł w udziale Amandzie. Nie miał takiej wyobraźni by wymyślać światy. Właściwie to nie miał nawet takiej wyobraźni, żeby wymyślić siebie samego – kiedy się nad tym zastanowił, poczuł dziwne mrowienie.”

 

Rudger to przyjaciel Amandy. Niby wymyślony, ale tak naprawdę prawdziwy. Bo dopóki w niego wierzymy to on istnieje.

 

Amanda mieszka z mamą Elżbietą, jest dziewczynką obdarzoną tak bujną wyobraźnią, że można jej tylko pozazdrościć.

Pewnego dnia otworzyła szafę i znalazła w niej Rudgera – swojego wymyślonego przyjaciela. Dzięki wyobraźni dziewczynki ich dom i ogród zmieniały się w igloo lub statek kosmiczny, a dzieci nigdy się nie nudziły.

Mama dziewczynki zaakceptowała przyjaciela córki, stał się właściwie członkiem ich rodziny. Sama także w dzieciństwie miała takiego przyjaciela – psa Piecyka.

 

Pewnego dnia do ich domu zapukał mężczyzna w kolorowych szortach i koszuli, z wymyśloną dziewczynką u boku.

Okazało się, że był to pan Trznadel, który od wielu już lat znajduje i pochłania wymyślonych przyjaciół – dzięki temu jest ciągle młody. Pan Trznadel postanowił teraz wchłonąć Rugdera. Chłopiec wiele razy mu uciekał, aż raz, podczas ucieczki, dzieci potrącił samochód, a Amanda wylądowała w szpitalu. Rudger trafił wtedy do biblioteki, w której żyją wymyśleni przyjaciele gdy akurat nie mają ‘przydziału’ u dzieci.

Na szczęście dzięki przyjaźni łączącej dzieci, sile wyobraźni Amandy, ale także dzięki jej mamie, która uwierzyła, a także zobaczyła Rudgera, wszystko dobrze się kończy.

 

 

 

 

‘Przyjaciel z szafy’ to piękna, poruszająca historia.

 

To książka o sile przyjaźni.

 

To także książka o miłości matki do córki – Elżbieta akceptuje Amandę, pozwala jej być sobą, nie zareagowała panicznie na wieść o wymyślonym przyjacielu, tak jak np. inna matka, która od razu wysłała córkę do psychologa dziecięcego. Matka Amandy cieszy się, że córka jest szczęśliwa.

 

I przede wszystkim, to książka o dzieciństwie, o dziecięcej wyobraźni, która potrafi pokonywać wrogów i upiększać otoczenie, o tym pięknym, beztroskim czasie, gdy potrafiliśmy żyć w świecie fantazji.

 

Przyjaciel z szafy’ to bardzo dobra książka, porusza trudniejsze tematy, ale w bardzo subtelny i inteligentny sposób, napisana jest prostym i lekkim językiem.

 

Wrażenie robią także ilustracje, są piękne i idealnie stonowane, a okładka wprost zachwyca.

 

Podsumowując – wspaniała książka! Nie mogłam się od niej oderwać. Przygodowa z elementami grozy. Momentami czułam się jak podczas czytania dobrego thrilleru! Bardzo polecam każdemu 🙂

 

 

P.S. W książce pojawia się piękny cytat dotyczący bibliotek i czytania:

“W deszczowy dzień nie ma lepszego miejsca niż biblioteka. Każda książka to przygoda.”

Prawda, że piękny? 🙂

 

 

 

 

 

 

Kategoria wiekowa: 10+

Autor: A.F. Harrold

Ilustracje: Emily Gravett

Tłumaczenie: Maria Jaszczurowska

Liczba stron: 232

Wydawnictwo Literackie 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *