KONKURS ZAKOŃCZONY Książka trafi do Pani Magdaleny – gratuluję i proszę o przesłanie adresu do wysyłki (kurierem) 🙂 Mam dla Was mój najnowszy patronat, świetną książkę Naprawdę chcę krzyczeć! 🙂 Aby wziąć udział w konkursie, napiszcie, czemu to akurat do Was powinna trafić …
Ważne emocje Mieliście kiedyś tak, że bardzo, ale to bardzo chcieliście zacząć krzyczeć? Ja tak miałam i tak ma też bohaterka tej książki. Dziewczynka czasem ma wrażenie, że w jej głowie aż kipi! Ale co innego można zrobić, kiedy ona się właśnie bawi najlepiej na …
Strażacy przy pracy do druga książka o Zwierzaczkowie, którą poznaliśmy (pokazywałam Wam już Na lotnisku w Zwierzaczkowie, nasz totalny hit).
Ta książka jest równie fajna, ma przepiękne ilustracje i zabawny tekst, ale też w ciekawy sposób pokazuje pracę strażaków.
Łoś właśnie został strażakiem i czeka go pierwsza zmiana.
Nie może jeszcze prowadzić wozu strażackiego (musi nabrać doświadczenia), ale może robić wiele innych rzeczy: przejść szkolenie, uratować Małpiatkę (weszła za wysoko), założyć maskę tlenową i pomóc królikom (miały spotkanie ze skunksami) albo głośno krzyczeć Ee-o! Ee-o!, gdy pędzą do pożaru.
Tak, pierwszego dnia Łosiowi trafił się też prawdziwy pożar!
I tak się wykazał, że dostał medal i zgodę na prowadzenie wozu strażackiego 🙂
To wesoła i bardzo przyjemna książka, która zachwyci nie tylko fanów i fanki 'strażackich’ książek.
Uroczy i oddani służbie bohaterowie pokażą dzieciom, na czym polega praca strażaków i jak może wyglądać ich dzień, a zabawne i piękne ilustracje, pełne dowcipnych szczegółów, docenią też rodzice.
Kolorowy świat Rysiów Ta książka bardzo mnie zaskoczyła. Spodziewałam się samej wyszukiwanki, a to jest też bardzo pomysłowa książka aktywnościowa. Najpierw widzimy malarzy, którzy mają jeden kolor do dyspozycji i muszą sobie z nim poradzić. Tutaj możemy oglądać pełne zabawnych szczegółów ilustracje i opowiadać …
W mieście Uwielbiam książki z ciekawostkami, a tutaj jest ich pod dostatkiem. I to są takie świetne ciekawostki, że co chwila sprawdzałam w Internecie to, o czym czytam i szukałam zdjęć 🙂 Ale od początku. Michał Strzałkowski opisał miasta na całym świecie, ale …
Krecik marzył o wielu rzeczach, chciałaby latać, skakać, a nawet pływać, jednak najlepszy był w kopaniu. I to postanowił robić!
Zaplanował, że wykopie największy tunel, taki, jakiego jeszcze nikt nigdy nie widział.
Szybko zabrał się do pracy, ale nic nie szło tak, jak chciał. Wpadł do nory lisa, jeżykowi zniszczył trawę w ogródku, a królik potknął się o ziemię wykopaną z dziury i stracił latawiec.
Tunel był imponujący, ale co z tego, skoro sprawił przykrość wielu zwierzętom.
Na szczęście nie poddał się, wrócił do kopania i wkrótce odkrył swój kolejny talent: pomaganie 🙂
To piękna książka o spełnianiu marzeń i niepoddawaniu się. Pokazuje, że wszystko można naprawić, a przyjaciół znaleźć nawet w najdziwniejszym momencie 🙂
Całość ma rymowany i wpadający w ucho tekst i przepiękne ilustracje.
Hity miesiąca W sierpniu pokazałam Wam wiele wspaniałych książek, ale w tym poście znajdziecie pięć, które zrobiły na mnie największe wrażenie 🙂 Jak zwykle chętnie poznam także Wasze książki miesiąca! Wpisujcie w komentarzu, co Was ostatnio zachwyciło PIĄTKA MIESIĄCA – SIERPIEŃ 1. Zapachy, …
Ważne zawody Strażaczka Leonie, ratownik górski Fabien, terapeutka Johanne, lekarz lotniczy Andrew, naukowczyni Jin i inni. 12 prawdziwych pracowników różnych służb i ich historie – moim zdaniem ta książka to genialny sposób na przybliżenie dzieciom tych ważnych zawodów. W Dzielnych ratownikach każda rozkładówka została …
Zapraszam na wywiad z panią Moniką Filipiną, jedną z moich ulubionych ilustratorek 🙂
Jest pani ilustratorką i autorką książek dla dzieci. To była pasja, która przerodziła się w pracę, czy może od zawsze wiedziała Pani, co chce robić w życiu?
Od dziecka uwielbiałam rysować i podziwiałam pracę ilustratorów. Pamiętam, jak oglądałam książki Bohdana Butenko i zastanawiałam się, kto to narysował? I czy to może być praca? I, że jak dorosnę, to też tak chcę. Mama nawet namawiała mnie, żebym napisała do Pana Butenko list, z pytaniem, co zrobić, żeby ilustrować książki dla dzieci. Nigdy się na to nie odważyłam, ale przez lata ta myśl była ze mną, mimo że zanim trafiłam na odpowiednie studia, minęło sporo czasu.
Jakie były Pani początku w zawodzie? Pamięta Pani pierwszą książkę, w której pojawiły się Pani ilustracje? Jakie to było uczucie? 🙂
Pierwszą książką był tom ilustrowanych wierszy na dobranoc. Część z nich pamiętałam jeszcze z własnego dzieciństwa, bo były takie klasyki opowiadane przez babcie. Kiedy otrzymałam swoją kopię książki, byłam przeszczęśliwa, to było jak spełnienie największego marzenia.
Pamiętam jedno, że na studiach przestrzegali nas przed podejmowaniem zleceń zbyt szybko. Ja jednak nie mogłam się doczekać i kiedy tylko była taka możliwość, ilustrowałam.
Patrząc teraz na tamte ilustracje wiem, że zdecydowanie nie byłam jeszcze na to gotowa. Myślę jednak, że była to część procesu, z którego wyniknęła nauka na przyszłość 🙂
Co Pani lubi najbardziej w swojej pracy?
Najbardziej lubię wolność.
Nie muszę być przywiązana do jednego miejsca, nie muszę być o 8:00 w biurze, mogę skończyć, kiedy naprawdę czuję, że to nie ten dzień, lub rysować cały dzień, jeśli wiem, że dziś wyjdzie z tego coś super.
Poza tym jest to naprawdę przyjemna praca 😉
Mimo że czasem jest ciężko, kiedy na przykład właśnie kończę książkę, która musi być “na już” a mi zostało jeszcze tyyyyle poprawek i ta moja wolność, którą tak lubię, kończy się tym, że przez dwa tygodnie siedzę przy biurku od 9 rano do 2 w nocy :D, to jednak robię przecież to, co naprawdę lubię.
Jak wygląda Pani typowy dzień pracy? Czy w Pani zawodzie można mówić o pewnej regularności?
Myślę, że regularność to coś, co mnie ratuje. Bez niej łatwo poddać się urokowi takiej wolności w pracy.
Z jednej strony ta wolność jest wspaniała, z drugiej trzeba pamiętać, że terminy jednak czekają, nawet jeśli wydają się odległe, to potem i tak okazuje się, że tego czasu było jednak za mało.
Mam ten komfort, że nikt nie stoi nade mną i nie pilnuje, czy wykonuję swoją pracę.
Są jednak dni, na przykład po powrocie z długich wakacji, kiedy powrót do pracy jest naprawdę trudny i trochę trzeba się zmusić 😉
Mój dzień pracy obecnie uzależniam przede wszystkim od dzieci. Mam dwójkę przedszkolaków, więc kiedy nie ma ich w domu, wtedy mogę pracować. Chyba że tak jak wspomniałam wcześniej, muszę (lub chcę) popracować dłużej, wtedy musimy się jakoś zorganizować, co bywa trudne.
Pani ilustracje są wesołe i kolorowe, od razu można poznać, kto rysował. Taki styl to było coś naturalnego, czy cały proces, droga?
Od zawsze kochałam kolor, choć oczywiście sposób, w jaki rysuję teraz to wynik długiego procesu. Ten proces tak naprawdę cały czas trwa, bo nie da się rysować czy malować cały czas tak samo. Zawsze jest możliwość zrobienia czegoś lepiej, inaczej, wypróbowania nowych mediów, kolorów.
Myślę, że język wizualny jest czymś, co nieustannie ewoluuje. Trochę tak jak my sami i świat dookoła nas, nic nie jest stałe i przekłada się to także na ilustracje.
Pani pierwsze książki były wydawane głównie za granicą, czemu tak się działo?
W wieku 20 lat wyjechałam na 3 miesiące do Wielkiej Brytanii. Najpierw była klimatyczna Szkocja, gdzie poszłam do College’u na rysunek. Potem przeniosłam się na studia licencjackie do Wolverhampton, a stamtąd na magisterskie do Cambridge. W międzyczasie starałam się znaleźć pracę jako ilustrator lub grafik.
Podczas studiów znalazłam agenta, który znajdował dla mnie pierwsze zlecenia, dlatego też jedne z moich pierwszych książek wydawane były za granicą.
Udaje się Pani połączyć bycie ilustratorką i autorką, pani książki są zarówno piękne, jak i wartościowe. Który element podczas tworzenia nowej książki sprawia Pani najwięcej radości?
Dla mnie jedno wynika z drugiego.
Każda ilustracja, czy postać, którą rysuję, opowiada jakąś historię. Te historie powstają w mojej głowie już w trakcie szkicowania. Najbardziej lubię tworzyć nowych bohaterów, wraz z ich specyficznymi cechami charakteru.
Co powstaje jako pierwsze w Pani książkach: ilustracje, tekst czy może bohaterowie pani książek?
Zwykle zaczyna się od szkicu bohaterów. Wtedy powoli powstaje zarys postaci i ich charakteru. Następnie powstaje luźna historia na której podstawie wymyślam ilustracje i tekst. Ilustracje powstają w tym samym czasie co tekst.
Tworzę książki obrazkowe, w których ważne jest, żeby tekst i ilustracje uzupełniały się, dlatego lubię pracować nad jednym i drugim jednocześnie.
Czy ma Pani ‘swoją’ ulubioną książkę? 🙂
Pierwsze co przychodzi mi na myśl, to All About Cats, bo to książka, przy której tworzeniu naprawdę świetnie się bawiłam i bardzo lubię ją za ilustracje.
Bardzo lubię też Un passero per capello, niestety książka nie doczekała się jeszcze ani polskiej ani angielskiej wersji językowej.
Co najbardziej lubi Pani rysować? Jest coś takiego?
Uwielbiam kolorowe, wesołe zwierzątka 🙂
Jest Pani autorką jednych z pierwszych książek dwujęzycznych na naszym rynku (Wielka złość małego zajączka i Sowa Ninja).
Teraz to dość popularny nurt, a jak było w 2017 roku, gdy były wydawane?
Tak jak Pani napisała, była to nowość 🙂
Było to dość zabawne, bo książki oryginalnie napisałam po angielsku, dopiero potem w języku polskim, z którego były ponownie tłumaczone na angielski 😉
Opowie Pani trochę o historii Pani współpracy z wydawnictwem przy tym tytule? To Pani wybrała temat książki? Treść była z góry ‘narzucona’ czy dostała Pani wolną rękę?
Miałam okazję pracować z wydawnictwem Nasza Księgarnia już wcześniej przy innych tytułach. Pomysł na książkę został zaproponowany przez wydawnictwo, ale dostałam wolną rękę, jeśli chodzi o dalszą koncepcję i rozwinięcie tematu.
Skąd czerpie Pani inspiracje?
Tak naprawdę inspirację czerpię ze wszystkiego, co mnie otacza.
Uwielbiam naturę, morze, lasy, góry.
Bardzo często pomysły przychodzą mi do głowy podczas spacerów lub kiedy biegam. Ale inspiruje mnie też zwykłe, codzienne życie, zwłaszcza kiedy obserwuję swoje dzieci 🙂
Istnieje książka, którą chciałaby Pani zilustrować?
Tak! Taka, która wygrałaby Bologna Ragazzi Award 😉
Czy w najbliższym czasie dostaniemy Pani kolejną książkę?
Być może 😉
Recenzje książek Moniki Filipiny, które znajdziecie na blogu:
Płaszcz dla wielu Koziołek wyszedł na spacer w swoim nowym, pięknym płaszczu. Czuł się w nim wspaniale! Ale nagle usłyszał lament żab, które właśnie straciły dom. Koziołek niewiele myśląc, rozpruł płaszcz i zrobił z jego kawałka łódkę dla żabiej rodziny. Idąc dalej, spotkał kota, który …
Nauka czytania Seria Czytam sobie to trzypoziomowy program wspierający naukę czytania u dzieci. Książki mają mały format, miękką okładkę i są przygotowywane przez najlepszych polskich autorów i ilustratorów. Jeśli Wasze dzieci właśnie uczą się czytać, koniecznie zaopatrzcie je w część na odpowiednim poziomie 🙂 Książki …
Książka o pierwszym dniu w przedszkolu Jadzi Pętelki. Podoba mi się realizm książki. Jadzia jest podekscytowana i zadowolona, ale w pewnym momencie również płacze z nadmiaru różnych emocji.
To bardzo fajna wyszukiwanka dla dzieci, które niedługo idą do przedszkola, ale nie tylko. Tyle się tu dzieje, że na pewno zachwyci każdego fana i fankę książek obrazkowych.
Książka pokazuje różne momenty 'z życia’ przedszkolaka. Dzięki temu dzieci dowiedzą się, co je czeka i zobaczą, że przedszkole jest bardzo fajnym miejscem, gdzie będą się uczyły i dobrze bawił
Kolorowa książka z krótkimi tekstami, która pokazuje jak wygląda dzień w przedszkolu.
3+
W PRZEDSZKOLU JEST ZDROWO I ZIELONO
Kolorowa książka pokazująca, co można robić w przedszkolu w różnych porach roku, wykorzystując dary natury i dbając o przyrodę.
3+
FELUŚ I GUCIO WIEDZĄ JAK SIĘ ZACHOWAĆ
W książce dzieci poznają 'Kodeks przedszkolaka’, czyli zasady dobrego zachowania, wraz z uzasadnieniem i świetnymi ilustracjami, a rodzice wskazówki, jak uczyć dzieci zasad dobrego wychowania.
W książce opisano pierwszy rok Basi w przedszkolu, ale oprócz tego, w książce umieszczono propozycje różnych zabaw, na przykład instrukcję, jak zrobić pieska z kasztanów czy prezent w pudełku.
Książeczka pokazuje, że żyjemy w wielokulturowym świecie i nie mamy się czego obawiać, wręcz przeciwnie, to właśnie ja różnorodność jest najpiękniejsza.
Nowe przygody Pokazywałam Wam już nowsze części z Felusiem i Guciem, ale w końcu przyszedł u nas czas też na pierwszą, tę o przedszkolu. I muszę Wam powiedzieć, że to jedna z naszych najfajniejszych książek oswajających z przedszkolem. Feluś i jego najlepszy przyjaciel, Gucio, …
Dorastanie Świat należy do Ciebie to książka dodająca skrzydeł i przypominająca, że w każdym dziecku drzemie ogromny potencjał. W środku, na kolorowych, kolażowych i lekko szalonych ilustracjach znajdziemy trzy lekcje, które powinno zapamiętać każde dziecko. Pierwsza dotyczy celebracji świata i życia. Tego, że …
Rok w przedszkolu to jedna z pierwszych części serii Rok w (jest z 2016 roku).
My ją poznaliśmy dopiero niedawno i od razu polubiliśmy.
W środku mamy ilustrację z każdym miesiącem i dwie dodatkowe, z prezentacją bohaterów i labiryntem.
Rozkładówki są pełne szczegółów, ale nie czuję tu chaosu. Sporo się dzieje, jak to w przedszkolu, ale wszystko jest sensownie rozmieszczone.
Na rozkładówkach widzimy zabawy dzieci, ich zajęcia plastyczne, przedstawienia czy wycieczki, ale także bardzo dużo szczegółów związanych z poszczególnymi miesiącami (to jest bardzo fajny element).
Autor postarał się, żeby nie było monotonnie, dzieci bawią się w różnych pomieszczeniach, a 'listopad’ cały jest pogrążony w ciemności.
To bardzo fajna wyszukiwanka dla dzieci, które niedługo idą do przedszkola, ale nie tylko. Tyle się tu dzieje, że na pewno zachwyci każdego fana i fankę książek obrazkowych.