Książki w makaronie Wojny dorosłych – historie dzieci to jedna z najlepszych serii dla dzieci na rynku. Na blogu pokazywałam Wam już Która to Malala?, Mój tato szczęściarz i Wysiedleni. W najnowszej części pod tytułem Zbuntowane słowa, Joanna Papuzińska opowiada dzieciom o drugim obiegu …
Weźmy nasze książki i pióra. To najpotężniejsza broń. Jedno dziecko, jeden nauczyciel, jedna książka i jedno pióro mogą zmienić świat.* Malala to imię, które na pewno już słyszeliście. Kim jest ta odważna dziewczynka? Malala Yousafzai urodziła się w Pakistanie, gdzie w 2008 roku …
UNESCO ogłosiło rok 2019 Rokiem Stanisława Moniuszki, a my z tej okazji dostaliśmy książkę opisującą historię artysty.
W książce Hej, zagrajcie siarczyście! Opowieść o Stanisławie Moniuszce poznajemy życie kompozytora już od jego pierwszych chwil na świecie.
Śledzimy losy jego i jego rodziny, przeprowadzki, miłość do ojczyzny, ludzi, którzy go ukształtowali, widzimy, z jakimi problemami się borykał, ale przede wszystkim, poznajemy jego największą pasję.
Przeczytamy o miłości do muzyki i ogromnym talencie już od najmłodszych lat, o tym, jak zaryzykował i pozostał wierny muzyce, o pierwszych sukcesach i porażkach, o miłości do opery i trudnych początkach kompozytora. W końcu przeczytamy o ogromnym sukcesie, który osiągnął i poznamy jego najsłynniejsze opery.
Ale nie tylko o muzyce jest to książka. Przeczytamy w niej także o jego ukochanej żonie i dzieciach, poznamy historię Polski i takie nazwiska jak Adam Mickiewicz, Aleksander Fredro czy Fryderyk Chopin.
Aby jeszcze lepiej poznać ojca polskiej opery, do książki została dołączona płyta z jego najsłynniejszymi utworami.
Bardzo lubię pozycje, które są ciekawe, a jednocześnie dzieci mogą się z nich sporo dowiedzieć. Takie książki staram się pokazywać na blogu.
Hej, zagrajcie siarczyście! Opowieść o Stanisławie Moniuszce to bardzo wartościowa i potrzebna książka, napisana językiem odpowiednim dla młodego czytelnika.
Autorka przekazuje najważniejsze fakty z życia kompozytora, wplatając w opowieść historię Polski.
Książka wciągnie dziecko, przy okazji sporo je ucząc.
Całość jest ładnie zilustrowana i wydana, a pomysł z płytą jest świetny.
Ważna rola W przypadku historii Ady, zaczęłam trochę od tyłu, ponieważ najpierw pokazałam Wam drugą część z przygodami dziewczynki, czyli książkę Sześć palców Warneńczyka. Kryminałek historyczno – fantastyczny. Nadrabiam i dziś początek przygód strażniczki skarbów 🙂 Rodzice Ady pracują w zamku, mama bada różne …
Magiczne przejście Julka kieszeń była zaczarowana, wszystko, co do niej wkładał, przepadało. Zgubił tak kredki, swoje rysunki, cukierki, pierścionek Złośliwej Sąsiadki, chomika Leonarda i wiele innych rzeczy. Było to możliwe, ponieważ w jego kieszeni była dziura, która była wejściem do pewnej smutnej krainy. W …
Jeśli lubicie książki z zagadkami, przy okazji uczące historii to polecam Wam tę pozycję.
Ada mieszka z mamą, jej partnerem Radkiem i jego synem, pięcioletnim Stasiem. Po biologicznym ojcu odziedziczyła niezwykłą moc, stała się strażniczką skarbu. Jeszcze nie wie co to za skarb, ale wie, że musi go chronić. Pomaga jej w tym ekscentryczny dziadek.
Na lekcji historii Ada poznała właśnie historię Władysława Warneńczyka, króla Polski z dynastii Jagiellonów. Gdy tylko dowiedziała się, że uznano go za zmarłego, ale ciała nigdy nie odnaleziono, że przy tej sprawie powstało już dużo różnych teorii i nikt właściwie nie wie, co się tak naprawdę wydarzyło, postanowiła spróbować rozwikłać zagadkę.
Okazja od razu się nadarzyła, ponieważ dziadek dziewczynki obawiał się, że skarb jest zagrożony. Z jego piwnicy Ada przeniosła się do zamku w 1459 roku, odnalazła tam tajemniczych podróżnych, poznała rozwiązanie zagadki, a także uratowała skarb. A wszystko będąc… maszkaronem!
Jeśli chcecie wiedzieć, na czym polega jej tajemnicza moc, co wydarzyło się na zamku i o co chodzi z tymi tajemniczymi maszkaronami, koniecznie przeczytajcie przygody Ady 🙂
Sześć palców Warneńczyka to ciekawy, napisany lekkim i zrozumiałym językiem kryminał historyczno – fantastyczny. Książka wciąga od samego początku i trudno się od niej oderwać.
To jedna z tych pozycji, które bawią i uczą, ponieważ oprócz świetnej rozrywki dostajemy także porządną dawkę wiedzy historycznej, a tak najłatwiej przyswaja się wiedzę.
To fascynująca i wartościowa książka, polecam 🙂
P.S. Warto zacząć od pierwszej części przygód Ady, Ada, strażniczka skarbu, w której poznajemy początek przygody dziewczynki jako strażniczki skarbu.
Powrót do czasów szkolnych Jeśli chodzi o twórczość Grzegorza Kasdepke, to niektóre książki bardzo lubię (np. jedną z moich ulubionych jest A ja nie chcę być księżniczką) , inne mniej, a jak jest z tą? 🙂 Tym razem autor wyciągnął zdjęcia sprzed prawie czterdziestu lat, …
Polskie baśnie Ta książka zachwyci wielbicieli baśni i legend. Syn autorki, Antoni Beksiak odnalazł wielu bajarzy i nagrał ich opowieści, Joanna Papuzińska je spisała, a Anna Łazowska przygotowała piękne ilustracje. Owocem ich pracy jest piękna i pełna magii książka. W środku znajdziemy 12 …
Książka zawiera dwa opowiadania na dwa ważne tematy.
W pierwszej historii poznajemy chłopca, który mieszka w rodzinie wielopokoleniowej. Zbliża się 1 listopada, rodzina wybiera się na cmentarz, ale w tym roku wyjątkowo pradziadek chłopca jest zbyt słaby, by z nimi pójść. Mały Dziadek, jak nazywają go w rodzinie, zleca prawnuczkowi prawdziwe detektywistyczne zadanie. Chłopiec ma być jak Hans Kloss i nie dać się przyłapać na jego wykonywaniu.
W następnym roku rodzina odwiedza już grób Małego Dziadka, ale chłopiec wcześniej dostał od niego kolejne ściśle tajne zadanie. Ma dostać od dziadka tajne znaki. I dostaje je 🙂
To piękna historia o pożegnaniu z bliskimi. Autor stworzył opowieść, w której pradziadek z wnuczkiem znajdują swój tajny język i mają swoje tajemnice. Ich umowa dotycząca przekazywania tajnych znaków jest czymś, co ich zbliżyło do siebie i pomogło chłopcu lepiej znieść stratę. Dzięki temu wierzy, że pradziadek wciąż jest blisko i się z komunikuje. Historia jest napisana lekkim językiem, jest zabawna, ale także mądra i wzruszająca. W taki sposób się pisać o trudnych tematach dla dzieci.
W drugiej historii nasz bohater odkrywa, że nic nie pamięta z czasów, kiedy był w brzuchu mamy i bardzo go to dziwi. Niedługo po tym dowiaduje się, że będzie miał rodzeństwo, postanawia więc sprawdzić, czy jego przyszły brat zapamięta to, co mu czytał, gdy ten był w brzuszku mamy. O tego momentu codziennie czyta mu jedną zwrotkę wiersza o pięciu niedźwiadkach, a każdą zwrotkę czyta przez miesiąc 🙂
Ta opowieść porusza temat, który nurtuje wiele dzieci. Pomaga zrozumieć, jak przebiega ciąża i śledzić powiększający się z każdą zwrotką brzuch mamy 🙂
To idealny wstęp do rozmowy o ciąży i narodzinach, szczególnie gdy dzieci będą miały niedługo rodzeństwo. Opowiadanie jest lekkie i zabawne.
Książka Pawła Beręsewicza Ściśle tajne porusza ważne i trudne tematy, ale napisana jest lekko, z humorem i bez niepotrzebnego dramatyzmu.
W środku znajdziemy także rymowane wierszyki i piękne ilustracje Macieja Szymanowicza.
Podróże palcem po mapie Jeśli lubicie książki o odkryciach geograficznych, podróżach i podróżnikach to ta książka na pewno się Wam spodoba. Kuba skończył rok szkolny z dwójką z geografii na świadectwie. Dziadek chłopca postanowił udzielać mu korepetycji z tego przedmiotu, a jego opowieści bardzo …
Poszukiwania miłości Zbliżał się 6 grudnia, czyli Mikołajki, a Hipacemu wyjątkowo doskwierała samotność. Uznał, że musi się zakochać, aby mieć z kim świętować. W poszukiwaniu kotki, w której mógłby się zakochać, pomagał mu przyjaciel, Stefan. Hipacy był listonoszem, specjalistą od skarg i wniosków i …
Joanna Papuzińska urodziła się w ciężkich czasach.
Gdy miała 5 lat, wybuchło Powstanie Warszawskie, w którym brał udział jej tata, był sanitariuszem. Papuziński (pod konspiracyjnym nazwiskiem Pawłowski) pomagał cywilom, głównie głodującym dzieciom.
Został postrzelony w rękę i dużo czas spędził w szpitalach. W jeden z nich raz uderzyła bomba, a on ocalał, ponieważ spał pod stołem!
Papuziński po wojnie, co niedziela, zabierał Joannę i jej młodszego brata Tomka, na spacer, podczas którego opowiadał o swoich przygodach podczas Powstania.
Pokazywał, gdzie odbywały się walki, którymi włazami wchodził i wychodził z kanałów, opowiadał o wszystkim co się wtedy działo.
Taki spacer odbywało wiele warszawskich rodzin. Tylko w ten sposób dzieci mogły poznać historię walczącej Warszawy, a także odwagę i poświęcenie Powstańców.
Mój tato szczęściarz to bardzo ważna książka.
Autorka opowiada przygody swojego taty w Powstaniu. Papuziński wiele razy cudem uniknął śmierci, a jego przygody zadziwiają i bawią. Nie zawsze bowiem było smutno i poważnie. W książce znajdziemy wiele zabawnych historii, które mu się wtedy przytrafiły.
Ta opowieść to cenna lekcja historii, przeprowadzona przez małą dziewczynkę.
W książce poznajemy ważne miejsca na mapie Powstańczej Warszawy, doświadczamy codzienności warszawiaków, ich głodu, udręczenia i codziennych bombardowań.
Poznajemy dzielnych młodych harcerzy, którzy roznosili pocztę mieszkańcom. Dowiadujemy się, czym był Kubuś, kto budował barykady, kto tworzył teatrzyk i dlaczego kanały uratowały tyle ludzi.
Całość napisana jest prostym, odpowiednim dla dzieci językiem. Autorka przedstawia rzeczywisty obraz wojny, ale robi to w bardzo lekki i pogodny.
Ilustracje w książce są piękne, wspaniale komponują się z treścią.
Książka pomaga docenić ważne rzeczy i czasy, w których żyjemy.
To cenna i wartościowa książka, którą powinno przeczytać każde dziecko, ale koniecznie z kimś dorosłym.
Po lekturze dzieci na pewno będą miały wiele pytań.
Bardzo polecam 🙂
Kategoria wiekowa: 7+
Autorka: Joanna Papuzińska
Ilustracje: Maciej Szymanowicz
Liczba stron: 48
Rok wydania: 2013
Wydawnictwo Literatura, seria Wojny dorosłych – historie dzieci
Dzieci są ważne i ich głos jest ważny Order Uśmiechu to nagroda, którą dzieci przyznają dorosłym już od 50 lat. To jedyna taka nagroda i dlatego jest tak wyjątkowa. Do tej pory orderem zostało odznaczonych 1024 osób. Aby go dostać, nie trzeba być osobą znaną, …
Kłamstwo ma krótkie nogi Basia Zapolska ma 12 lat i mieszka z mamą w Krakowie. Nie zna swojego taty, zawsze wychowywała ją tylko mama. I przez nieobecność 'tego Łobuza’, jak nazywa tatę dziewczynki jej mama, obie mają problemy. Basia ma bardzo bujną wyobraźnię, z której …
Za panowania młodego króla Władysława, syna Jagiełły, w Księstwie Polskim nie było spokoju. Kraj napadały bandy rycerzy-rozbójników, zwanych raubritterami. Atakowali kupców, rabowali miasta, palili wsie, porywali ludzi.
Był jednak jeden człowiek, którego się bali, Klemens Wierusz. Był on silnym mężczyzną i wspaniałym rycerzem. Pochodził z potężnego rodu, osiadłego na ziemi wieluńskiej.
Klemens mieszkał w zamku z matką i synami. Podczas zimowych wieczorów rodzinie towarzyszyła jeszcze jedna osoba, Dobko. Chłopiec grał na lutni i śpiewał pieśni.
Pewnego dnia zamek odwiedził mnich, który wypytywał rycerza o jego poglądy. Chciał wiedzieć, czy będzie wierny królowi Władysławowi, czy wdowie Elżbiecie Luksemburskiej.
Mnich chciał porozmawiać z rycerzem na osobności, wtedy jednak Klemens powiedział, że Dobko to nikt i nie trzeba się nim przejmować. Chłopca zabolały te słowa, ale nie stracił wiary w swojego pana.
Gdy przez Węgry toczyły się walki dwóch stronnictw, nie ominęły Wieruszowa. Zaatakowano zamek, a jego pan został porwany. Dzielny Dobko wyruszył na poszukiwania. Zajęły mu wiele lat, ale w końcu trafił na mnicha, który kiedyś odwiedził ich zamek. Okazało się, że wie, gdzie jest Klemens. Czy dzielny chłopiec zdołał uwolnić swojego pana? Koniecznie przeczytajcie! 🙂
Ta książka spodoba się zarówno fanom książek historycznych, jak i tym, którzy zwykle takie omijają. Opowieść jest bardzo ciekawa i wciągająca, a do tego pięknie wydana.
Historia rycerza i jego grajka to połączenie legendy z opowieścią historyczną. Język narracji jest surowy i oszczędny, ale doskonale pasujący do czasów, w których dzieje się akcja opowieści.
W książce dzieci odnajdą porządny opis tych niespokojnych czasów i postacie, które naprawdę żyły.
Pozycja zawiera piękne ilustracje, stylizowane na obrazy, które idealnie współgrają z treścią. Dodatkowo na początku rozdziałów mamy stylizowaną na dawną czcionkę i okładkę – okienko w formie obrazu. Całość czyta się jak wiekową księgę opowiadającą dawne dzieje i legendy.
To bardzo ciekawa i wartościowa pozycja, która jest dopracowana w każdym szczególe. Polecam 🙂