Przyjemna nauka matematyki Nauka liczenia pomaga dzieciom lepiej zrozumieć podstawowe pojęcia matematyczne, a dorosłym je objaśnić. Książka składa się z pięciu części: dodawanie, odejmowanie, mnożenie, dzielenie i różności matematyczne. W ostatniej części dziecko nauczy się między innymi, czym jest długość i jak ją ocenić, czym są …
Najlepszy dzień życia
Gdy mała Jętka dowiedziała się, że żyje tylko jeden dzień, postanowiła przeżyć ten dzień najlepiej, jak się da.
Jak najwięcej zobaczyć i doświadczyć. Jej przewodniczką była mucha Łucja. Razem były w Zoo, w kinie, w księgarni, w filharmonii i w wielu innych miejscach. Jechały metrem, widziały pokaz fajerwerków i odwiedziły samego prezydenta Baracka Obamę.
Jętka przeżyła swoje życie najlepiej, jak tylko się dało i wieczorem zasnęła szczęśliwa.
W pogoni za życiem to piękna historia o śmierci i przemijaniu, ale przedstawiona w delikatny, ciekawy i wręcz poetycki sposób.
Jętka jest owadem żyjącym jeden dzień, ale dzień ten wykorzystała najlepiej, jak się dało. Ta opowieść pozwala docenić życie i uświadamia, że powinniśmy korzystać z każdego dnia w 100 %.
Cudowna, ciepła, zabawna i wzruszająca pozycja z pięknymi ilustracjami.
Bardzo ją Wam polecam.
Kategoria wiekowa: 3+
Autor: Przemysław Wechterowicz
Ilustracje: Emilia Dziubak
Liczba stron: 56
Rok wydania: 2012
Mali bohaterzy Powstania Warszawskiego Fajna Ferajna to 8 historii, które wydarzyły się naprawdę. Ich bohaterami są osoby, które jako dzieci przeżyły Powstanie Warszawskie. Autorka wysłuchała i spisała ich przeżycia, dzięki czemu poznajemy losy Mirka, Jagi, Jureczka, 'Mikiego’, Kazimierza, Basi, 'Hipka’ i Halusi, małych powstańców. …
W doskonałym świecie Kubuś znacznie różnił się od innych pingwinów w stadzie. One były doskonałe – rozsądne i poważne. On niedoskonały – zawsze się bawił i rozrabiał. Inne pingwiny wciąż go upominały i próbowały zmienić, chciały, by był tak grzeczny, jak one. W końcu wydarzyło …
W grupie siła
Generał Alcazar to jedna z postaci występująca w pewnej książce. Pewnego razu postanowił przejść do historii i zapisać się na jej kartach. Chciał zostać jej jedynym bohaterem, dlatego postawił strażnika na przejściu i zabronił przechodzić na drugą stronę pozostałym postaciom. Tym sposobem prawa strona książki byłaby zawsze pusta, a on mógłby w dowolnym momencie na nią przejść.
Wartownik pilnujący przejścia nie miał łatwego zadania. Ludzie buntowali się przeciwko temu absurdalnemu prawu. W końcu się poddał i pozwolił im przejść. Nie spodobało się to Generałowi, ale ludzie stanęli w jego obronie. Generał za to, pozostał sam, przez wszystkich zapomniany.
Przejścia nie ma to książka pokazująca, że spory można rozwiązywać pokojowo, a siła tkwi w solidarności ludzi. Wtedy można nawet obalać generałów 🙂
Chociaż właściwie ta książka może być interpretowana na różne sposoby. I myślę, że o to w niej chodzi. Więcej w niej formy niż tekstu, ale dzięki temu jest wieloznaczna.
Książka jest bardzo kolorowa, a ilustracje bardzo mi się podobają. Są jakby narysowane flamastrami (wszytko, napisy także, co jest bardzo ciekawym pomysłem).
Na początku i na końcu książki mamy także narysowane wszystkie postacie – super rozwiązanie, dzieci mogą się bawić w odnajdywanie różnic.
Przejścia nie ma to kolorowa i zabawna książka na poważny temat, jakim jest tyrania. Doskonale pokazuje, jak wielką moc może mieć jeden człowiek i jaka siła tkwi w grupie solidarnych ludzi.
Genialna książka, którą warto poznać 🙂
Kategoria wiekowa: 5+
Autorka: Isabel Minhos Martins
Ilustracje: Bernardo P. Carvalho
Tłumaczenie: Tomasz Pindel
Liczba stron: 32
Rok wydania: 2017
Wydawnictwo Dwie Siostry
Książka w książce 🙂 Open this little book to książka o zwierzęcych molach książkowych 🙂 Kiedy otworzymy czerwoną książkę, przeczytamy o Biedronce, która otworzyła zieloną książkę i przeczytała o Żabie, która otworzyła pomarańczową książkę i przeczytała o Króliku, który otworzył żółtą książkę i… itd 🙂 …
Książka pełna owocowej magii Petronela jest czarownicą Krainy Drzew, a dokładnie czarownicą jabłoniową. Jak na czarownicę opiekującą się owocami przystało, jej domek znajduje się w jabłku zawieszonym na gałęzi starej jabłoni, która oczywiście rośnie w sadzie. Na terenie sadu znajduje się jeszcze stary młyn i …
Czy magia istnieje?
Natalia miała spędzić weekend z babcią Anielą, która mieszka na wsi i bardzo różni się od babci mieszkającej w mieście.
Tamta zabrałaby dziewczynkę do kina lub kawiarni, a co można robić na wsi? Przecież tam jest nudno.
I jeszcze dom babci jest jakiś dziwny, pełno w nim ziół i nieznanych zapachów. Nawet babcia wydaje się dziwna!
Ma czarnego kota, który ewidentnie jej nie lubi, a do tego Natalia nie miała ze sobą zabawek. Gorzej być nie mogło, prawda? Tak się jej przynajmniej początkowo wydawało.
-Ale przecież niczego nie mam! – krzyknęła z rozpaczą Natalia.- Tu nie ma zabawek, telewizora, konsoli. Ani żadnych dzieci! Więc niczego nie mam.
A jednak nie było tak źle.
Dziewczynka szybko przekonała się, że ten dom też ma swoje plusy. Na przykład strych pełen skarbów jak kolorowe szkiełka od starej lampy. Gdy dziewczynka przez nie patrzyła, trafiała do innego, magicznego świata.
Albo czarny kot, który zdawał się ją rozumieć.
Po pewnym czasie nawet robienie mydełek stało się ciekawym zajęciem i nie było łatwo stamtąd wyjechać.
Na szczęście nie wracała sama 🙂
Kot Kameleon to wciągająca i pełna magii książka.
Ma ciepły, kojący klimat.
Dom pełen zapachu ziół, czarny kot wylegujący się na strychu, herbatka z imbirem, brak telewizora. I babcia, która piecze ciasto drożdżowe i leczy za pomocą ziół.
To wszystko sprawia, że aż czuje się spokój płynący z tego miejsca.
Książka zwraca uwagę na to, jak bardzo współcześnie dzieci są przyzwyczajone do zabawek i elektroniki.
Ciężko im się z nimi rozstać, a przecież dopiero wtedy zaczyna się najlepsza zabawa, gdy wkracza nasza wyobraźnia.
Książkę bardzo dobrze się czyta, jednak tytuł może być lekko mylący, a przynajmniej mnie zmylił.
Spodziewałam się kota Kameleona w roli głównej, jednak pojawił się on właściwie na samym końcu, a wcześniej wystąpił tylko kilka razy.
Jego wątek mógłby być bardziej rozwinięty, ponieważ to bardzo ciekawa postać, której w zasadzie nie poznaliśmy.
Dużym plusem książki są ilustracje. Są fenomenalne! Emilia Dziubak jak zawsze zachwyca.
Kot Kameleon to klimatyczna, ciekawa historia z przepięknymi ilustracjami, którą warto poznać.
Kategoria wiekowa: 6+
Autorka: Joanna Wachowiak
Ilustracje: Emilia Dziubak
Liczba stron: 144
Rok wydania: 2014
Wydawnictwo BIS
Razem smakuje lepiej 🙂 Cyryl, zwany Beztroskim Cyrylem, czas spędzał na zabawie i odpoczynku, dlatego, gdy nadeszła jesień nie miał zrobionych zapasów. Wypatrzył ostatnią szyszkę na drzewie, po którą szybko ruszył, ale na tę samą sztukę polował też Błażej, zwany Skrzętnym Błażejem. On uzbierał całą …
Podróż po Londynie Książka Look inside London pozwoli nam odbyć podróż po Londynie, nie wychodząc domu. Nasza wycieczka zacznie się na stacji King’s Cross, jednej z najsłynniejszych stacji na świecie. Dzieci zobaczą, ile tam się dzieje, codziennie przez stację przewija się tysiące osób, a pociągi …
Przyjaźń to przyjaźń
Fred zwykle unosi się w powietrzu niczym chmurka lub piórko. Chyba że gdzieś jest jakieś smutne dziecko, które go potrzebuje i wydarzy się ciąg szczęśliwych zdarzeń. Wtedy zostaje wymyślonym przyjacielem tego dziecka. Mimo że zawsze stara się być najlepszym wymyślonym przyjacielem, jakiego można mieć, lepszym nawet od tych prawdziwych, to i tak w końcu dziecko znajduje prawdziwego przyjaciela, a on nim zapomina. Wtedy Fred czeka na chmurce, aż będzie potrzebny kolejnemu dziecku.
W końcu Fred poznał Sama. To była przyjaźń, na jaką obaj zawsze czekali. Lubili te same rzeczy i świetnie się dogadywali. Fred wiedział jednak, że Sam w końcu kogoś pozna, a wtedy o nim zapomni. I tak też się stało, poznał Sammi. Fred był przekonany, że zaraz zniknie, ale ku jego ogromnemu zdziwieniu, Fred powiedział, że nadal go potrzebuje, teraz nawet bardziej 🙂 I jeszcze coś, Sammi go widziała,a do tego przedstawiła mu swoją przyjaciółkę, Friedę.
Kim była? I czy Fred zniknął? Koniecznie przeczytajcie!
Zachwycająca książka.
O przyjaźni. Ale o takiej prawdziwej. Takiej gdzie bierzemy, ale i dajemy. Gdzie przyjaciel jest najważniejszy i nie zapominamy o nim, gdy tylko poznamy kogoś innego. Bo nawet wymyślony przyjaciel to przyjaciel i zasługuje na szacunek. I nawet wymyślony przyjaciel może być wspaniałym przyjacielem.
W końcu wysnuli wniosek, że przyjaźń to przyjaźń. Wymyślona czy nie, rządzi się swoimi prawami.
To historia o tym, że każdy potrzebuje przyjaciół, że samotność boli bardziej niż użądlenie pszczoły i wymyślony przyjaciel często jest dziecku potrzebny. I mimo że dorośli mogą tego nie zrozumieć, dla maluchów jest to bardzo ważna osoba. Osoba, ponieważ dla nich jest to ktoś, kto istnieje. Musimy to zrozumieć i zaakceptować.
Książka ma piękne ilustracje (jakże by inaczej, w końcu twórcą jest Oliver Jeffers 🙂 ).
Jest bardzo ładnie wydana, oprócz koloru białego i czarnego mamy niebieski i żółty (i troszkę różowego i zielonego). Całość jest przejrzysta i czytelna.
Książka jest urocza, mądra i wzruszająca. Historia piękna i z morałem. Mnie urzekła i bardzo Was zachęcam do zajrzenia 🙂
Kategoria wiekowa: 5+
Autor: Eoin Colfer
Ilustracje: Oliver Jeffers
Tłumaczenie: Beata Hrycak
Liczba stron: 54
Rok wydania: 2017
Wydawnictwo Format
Nauka poprzez zabawę Jano i Wito. W trawie to historia dwóch chłopców, którzy znaleźli magiczny kamień. Gdy go dotknęli, stali się bardzo mali, wtedy też stracili kamień z oczu. Szukali go w trawie, u różnych zwierząt. Gdy go odnaleźli i ponownie dotknęli , wszystko wróciło …
Wzorowa Klinika
Klinika Małych Zwierząt w Leśnej Górce to miejsce, gdzie zwierzęta znajdują pomoc medyczną. Personel korzysta z naturalnych leków, ma opracowane różne terapie i zabiegi, tak, by być w stanie każdemu pomóc.
W Klinice pracują zwierzęta-specjaliści. Mamy doktor Łasiczkę, doktora Susła, aptekarza Chomika, stomatolog Wiewiórkę i wiele innych, zaangażowanych w swoją pracę zwierząt.
Pacjentami Kliniki są małe zwierzątka. Przybyły na Izbę Przyjęć z przeróżnymi dolegliwościami. Poznajemy Susła z zapaleniem oskrzeli, Wiewiórkę, która się zakrztusiła czy Pieska zostawionego w lesie przez ludzi. Dla personelu każdy pacjent jest ważny i każdym zajmują się najlepiej, jak potrafią, tak, aby pobyt w ich Klinice był dla nich jak najprzyjemniejszy.
W książce poznajemy przygody lekarzy i pacjentów Kliniki. Na Izbie Przyjęć dużo się dzieje, zmieniają się pacjenci, a personel cały czas się rozwija i dokształca, by dbać o pacjentów jeszcze lepiej ( na przykład otwarcie Zakładu Przyrodoleczniczego). Największym utrapieniem lekarzy są szkody wywoływane przez ludzi, to przez ich bezmyślność i okrucieństwo do Kliniki trafia wielu pacjentów.
Klinika Małych Zwierząt w Leśnej Górce to ciepła, sympatyczna i bardzo mądra książka. Uzmysławia, jak wiele szkody swoim zachowaniem ludzie czynią zwierzętom. Przedstawiając problem z perspektywy zwierząt, dzieci zobaczą, że nawet wyrzucenie gumy w lesie może zaszkodzić jakiemuś małemu zwierzątku. To mądra forma edukacji, ponieważ dzieci 'widzą’ i 'czują’ wszystko oczami mieszkańców lasu.
Książka uczy szacunku do przyrody i pomaga ją docenić.
Pozycja może być wykorzystywana jako książka terapeutyczna. Pomoże małym pacjentom oswoić się z pobytem w szpitalu lub chorobą i zapomnieć o smutniej rzeczywistości.
Podoba mi się podejście lekarzy kliniki do małych pacjentów, traktują je poważnie i są z nimi szczerzy. Tak jak w przypadku szczepień.
Trzeba uprzedzić dzieci, że to trochę boli, ale że krótko, więc nich pan nie przesadza. Dzieci, po prostu nie lubią, kiedy się je oszukuje.
Prawda, że to mądre podejście?
Książka ma ładne, bardzo ciepłe i kolorowe ilustracje, które przyciągają uwagę dzieci.
Opowiadania (łącznie jest ich 9) są ciekawe i bardzo dobrze się je czyta. Zwierzęta, które zachowują się jak ludzie, pacjenci z realnymi problemami i cały rozgardiasz życia na Izbie Przyjęć to fantastyczny pomysł na przekazanie przesłania płynącego z książki.
Dla wszystkich którzy, pokochają lekarzy i pacjentów Kliniki (a jestem pewna, że będzie to każdy, który przeczyta tę książkę 🙂 ) mam dobrą wiadomość. Są jeszcze 3 części – Wiosna w Klinice Małych Zwierząt w Leśnej Górce, Jesień w Klinice Małych Zwierząt w Leśnej Górce i Zima w Klinice Małych Zwierząt w Leśnej Górce.
To wyjątkowa książka, którą bardzo polecam 🙂
Kategoria wiekowa: 4+
Autor: Tomasz Szwed
Ilustracje: Aneta Krella – Moch
Liczba stron: 96
Rok wydania: 2010
Wydawnictwo BIS
