Pamiętne urodziny Pamiętacie Żegnaj, Skarpetko! ? Dziś kolejne przygody tych dwóch bohaterów 🙂 U Skarpetki bez zmian, nadal, według chłopca, jest kiepski we wszystkim 🙂 Zmiana zaszła natomiast u chłopca – zakochał się. Jego wybranka, Julia, jeszcze o tym nie wie, ale miała dowiedzieć …
Lekcja empatii Na spacerze Artur spotkał płaczącego i bardzo smutnego słonia. Okazało się, że słoń stracił pamięć i zupełnie nic o sobie nie pamiętał, ani kim jest, ani skąd pochodzi. Artur postanowił mu pomóc i zorganizować smutnemu słonikowi wspaniały dzień, aby go choć troszkę pocieszyć …
W zamku Zadzior od dawna nikt nie panował i jego mieszkańcy już się obawiali, że będą musieli szukać pracy Sługusów w innym miejscu. Na szczęście na ich zaproszenie odpowiedziała nikczemna czarownica Molly.
Pełni nadziei pracownicy nie mogli doczekać się nowej pani i zastanawiali się, jak bardzo zła będzie, ale gdy przybyła okazało się, że ma 12 lat i w ogóle nie wygląda strasznie, a już na pewno nie nikczemnie.
Molly postanowiła jednak za wszelką cenę zostać w zamku, który od razu pokochała. Zresztą tak jak i jego mieszkańców, Majordomusa, Szpilusia, Minotaury i innych.
Znała kilka zaklęć (np. potrafiła stać się niewidzialna przez minutę), ale to było za mało, by udowodnić, jak jest nikczemna. Aby zostać w zamku musiała wykonać trudne zadania, które zlecił jej Zarząd Magii.
W jednym z nich pomogły jej nietoperze, ludzie w miasteczku także szybko się do niej przekonali, a gdy okazało się, że w zamku padła hydraulika, pomogły krety.
Kiedy już wszyscy byli przekonani, że wszystko się ułoży, do zamku przybyła prawdziwa nikczemna czarownica, Eudajmonia. Okazało się, że Molly wykorzystała zaproszenie swojej byłej przyjaciółki.
By zostać panią zamku, czarownice musiały przystąpić do pojedynku.
Jak się zakończył, musicie doczytać 🙂
Zamek Zadzior to książka, w której nikczemna czarownica, magiczne stworzenia, stare zamczysko itp wcale nie są straszne, a wręcz przeciwnie.
To zabawna i wciągająca historia pełna przygód, sympatycznych bohaterów, których polubimy już od pierwszych stron i zaskakujących zdarzeń.
To też bardzo pomysłowa książka, oswaja tzw. 'straszne’ tematy, a czytanie jej jest doskonałą rozrywką.
KONKURS ZAKOŃCZONY W tym konkursie możecie wygrać 2 książki IDOL, o Mikołaju Koperniku i Poli Negri 🙂 Aby wziąć w nim udział, napiszcie, o kim jeszcze chcielibyście przeczytać IDOLa (najlepiej z krótkim uzasadnieniem 🙂 ). Odpowiedzi zostawiajcie w komentarzach pod tym postem (do 26.05.19 …
Sposób na chorobę To kolejna pozycja warta uwagi, ale do dostania praktycznie tylko w bibliotece. Sam, kładąc się spać, dostał ataku kaszlu. Pani Misiowa szybko przyniosła syrop na kaszel, ale miś jakby nagle ozdrowiał! Zaczął robić wszystko, byle tylko nie wypić syropu: za gorzki, …
Opowieść o przyjaźni Ulf miał dziadka, a jego przyjaciel Bertil bardzo chciał mieć dziadka. Poszli razem do domu starców, by tam jakiegoś znaleźć. Od razu trafili do pokoju pana Nilsa, który okazał się idealnym dziadkiem dla Bertila. Różnił się od dziadka Ulfa, ale za …
W baśniowym klimacie W pewnym lesie żył Niedźwiedź zupełnie inny od wszystkich. Ten Niedźwiedź potrafił czytać i kochał książki. Pewnego razu znalazł całą skrzynię książek dla dzieci. Gdy już je wszystkie przeczytał, zapragnął podzielić się nimi z innymi zwierzętami. Niestety, żadne z nich nie …
Nadrabiam i dziś początek przygód strażniczki skarbów 🙂
Rodzice Ady pracują w zamku, mama bada różne legendy, a Radek jest konserwatorem zabytków. Dziewczynka ma także przyrodniego brata, pięcioletniego Stasia.
Ada zna zamek jak własną kieszeń, sama także uwielbia wszystko, co tajemnicze i nieodkryte.
Pewnego dnia, pod jej szkołą niespodziewanie zjawił się dawno nie widziany, biologiczny tata dziewczynki i oznajmił, że musi powiedzieć jej coś ważnego. Okazało się, że dziewczynka jest strażniczką zamku, a jej dziadkiem jest siejący wśród dzieci postrach, pan Mateusz.
Ada nie bardzo wiedziała, co to znaczy i jakie są jej obowiązki, ponieważ tata szybko wyjechał bez żadnych wyjaśnień.
Do tego, rodzice dzieci pewnego dnia wzięli wolne w pracy i zniknęli! Okazało się, że utknęli w miejscu, w którym tylko Ada może ich uratować, ale wcześniej, musi rozwikłać kilka zagadek.
Czy jej się to uda? Koniecznie sprawdźcie 🙂
Ada, strażniczka skarbów to ciekawa i wciągająca książka, pełna tajemnic, zagadek, legend, maszkaronów, tajnych przejść i odkryć. To idealna książka dla wszystkich lubiących książki detektywistyczne, fantastyczne i historyczne.
Książka jest napisana lekkim językiem, nie brak w niej także wątków typowo młodzieżowych, jak pierwsze zauroczenie i zazdrość.
Czytanie jej sprawia ogromną przyjemność i jest świetną rozrywką.
Wielkie poszukiwania Jeśli Wasze dzieci lubią książki z ruchomymi elementami, te dwie pozycje na pewno przypadną im do gustu. Ja jestem nimi zachwycona. Książki mają mały format, są z twardej tektury i są bardzo porządnie wykonane. Mają także piękne ilustracje i kolorystykę. Do tego …
Najbardziej ohydna książka Dziś książka, którą dzieci pokochają. W końcu jest o tym, co obrzydliwe, a dzieci takie książki uwielbiają (często zupełnie odwrotnie niż dorośli 🙂 ). Okładka z gorylem wydłubującym sobie z nosa 'gluta’, tytuł ze słowami 'ohyda’ i 'obrzydliwości’ jednych zachęcą, a …
Chłopiec miał królika,Skarpetkę, który nie za bardzo nadawał się do zabaw. Był gruby, niemrawy, nie potrafił grać w piłkę i nie odróżniał Indian od kowbojów. Chłopiec postanowił zostawić go w lesie i znaleźć sobie prawdziwych kolegów.
Okazało się, że to nie było takie łatwe. Skarpetka wcale nie chciał tam zostać. W końcu chłopiec przywiązał go włóczką do drzewa i szybko uciekł.
Już po chwili dopadły go wyrzuty sumienia i postanowił wrócić po królika. Tylko że jego już tam nie było!
Chłopiec ruszył na poszukiwania, a rozwiązanie zagadki znalazł w pewnej leśnej chatce.
Koniecznie sprawdźcie, jak skończyła się ta historia 🙂
Żegnaj Skarpetko! to wyjątkowa i niezwykle mądra książka. Przypomina, że zwierzęta to żywe stworzenia i biorąc jakieś pod opiekę, stajemy się za nie odpowiedzialni. Nie możemy się go pozbyć, gdy nam się znudzi lub czegoś nie potrafi.
Autor stworzył ciekawą i wciągającą historię, z pięknymi ilustracjami i zaskakującym zakończeniem.
To piękna historia o samotności i przyjaźni, ale także świetna lekcja odpowiedzialności.
Magiczna opowieść Pamiętacie książkę Dziewczynkę, która wypiła księżyc? Bardzo Wam ją polecam. Syn wiedźmy to druga książka Kelly Barnhill i jest równie wspaniała, jak poprzedniczka. Jeśli podobała Wam się Dziewczynka, to ta historia także na pewno skradnie Wasze serca 🙂 Tytułowy syn wiedźmy, …
Pomoc w nauce mówienia Jano i Wito. W lesie to trzecia część fantastycznych książek dla najmłodszych (wcześniejsze to Jano i Wito. W domu i Jano i Wito. W trawie). Tym razem chłopcy wybierają się z babcią do lasu. Planowali zbierać grzyby, ale spotkali także …
Młody Frank mieszkał ze swoim psem Edim i dziadkiem, Starym Frankiem. Obaj byli architektami. Młody Frank tworzył ze wszystkiego, co mu wpadło w ręce, a jego prace były pomysłowe i nowatorskie (krzesło z rolek po papierze toaletowym, albo drapacz chmur z książek).
Stary Frank był za to tradycjonalistą i nie pochwalał prac chłopca. Pewnego dnia wybrali się do muzeum, a tam okazało się, że są inni architekci, którzy tworzą podobnie do Młodego Franka, a dziadek chłopca musiał przyznać, że mylił się co do prac chłopca.
Młody Frank. Architekt to ciekawa książka wydana przez Muzeum Sztuki Współczesnej w Nowym Jorku.
Zachęca do kreatywności i realizacji własnych, nawet najbardziej szalonych pomysłów. W prosty i przystępny sposób pokazuje dzieciom, czym jest architektura i że każdy architekt powinien realizować swoją wizję.
Uświadamia rodziców, jak łatwo i nieświadomie można sprawić, że dziecko zrezygnuje ze swoich pomysłów, by tworzyć coś, co bardziej odpowiada innym.